Na co dzień Polacy spożywają w sumie tylko 12-13 kg ryb rocznie. Dla porównania Islandczycy zjadają ich 91 kg, Hiszpanie 50 kg, a za Azjatami jesteśmy bardzo daleko w tyle.
Karp - wartości odżywcze
Średnia zawartość tłuszczu (ok. 130 g/100 g) jest niższa, niż w przypadku tłustych ryb morskich. Karp dostarcza około 18 gramów białka na 100 gramów. Średnia zawartość kwasów Omega-3 jest niższa, niż w przypadku tłustych ryb morskich. Zawarta w karpiu witamina A odpowiada za prawidłowe funkcjonowanie narządu wzroku. Witamina D w połączeniu z wapniem wzmacnia kości, jednocześnie przeciwdziałając osteoporozie. Witaminy z grupy B mają liczne właściwości zdrowotne, w tym obniżają ciśnienie krwi, wspomagają regenerację układu nerwowego i skóry, a także przeciwdziałają anemii. Potas pełni ważną rolę w przewodzeniu impulsów nerwowych, a fosfor uczestniczy w syntezie nici DNA. Mięso karpia zawiera też selen, cynk, żelazo, siarkę i magnez.
Porcja 220 g mięsa karpia pokrywa dziennie zapotrzebowanie osoby dorosłej na białko i witaminy.
Karp - produkcja
Rocznie z polskich stawów odławia się ok. 20 tys. ton karpi. Według badań statystycznych w 2018 roku odłowiono ok. 20,8 tys. ton karpia. Te liczby gwarantują nam pierwsze miejsce w Europie na liście producentów. Niestety, sprawdził się scenariusz zawarty w znanym powiedzeniu „nie sztuka wyprodukować, sztuka sprzedać”, gdyż po ostatniej kampanii grudniowej pozostała rekordowa ilość niesprzedanego karpia. Według danych z kwestionariuszy RRW-22 hodowcy zbyli jedynie ok. 16,5 tys. ton, co oznacza, że nie znaleziono odbiorców na ok. 4,3 tys. ton karpia (20,6% produkcji ogólnej).
Karp - profesjonalne żywienie stale pod nadzorem
Sposób żywienia karpi, które trafiają na rynek, podlega kontroli Inspekcji Weterynaryjnej. Dzieje się tak nie tylko w samym gospodarstwie, ale również na etapach poprzedzających, w myśl zasady „od pola, do stołu”. Obowiązujące przepisy nakładają na hodowców ryb obowiązek zaopatrywania się w pasze jedynie u podmiotów, które znajdują się pod nadzorem właściwych powiatowych lekarzy weterynarii. Z kolei na producentów pasz nałożonych jest szereg obowiązków, które gwarantują bezpieczeństwo pasz. I tak np. jedynie dodatki paszowe, które zostały poddane badaniom przez Europejski Urząd Bezpieczeństwa Żywności i zostały autoryzowane na poziomie Wspólnotowym, mogą być użyte do produkcji pasz.
Materiały paszowe np. zboża, mogą pochodzić jedynie z gospodarstw, które spełniają przepisy dotyczące higieny pasz i znajdują się pod nadzorem Inspekcji Weterynaryjnej. W ramach takiego nadzoru sprawdza się m.in. czy do uprawy roślin stosuje się środki ochrony roślin a jeśli tak, to czy zachowane były właściwe okresy karencji. Dodatkowo w ramach Krajowego Planu Urzędowej Kontroli Pasz, corocznie pobiera się tysiące prób pasz do badań w kierunku wykrywania substancji niebezpiecznych dla zwierząt i ludzi. Dotychczasowe badania potwierdzają bezpieczeństwo pasz. Nadzór Inspekcji Weterynaryjnej nad produkcją i stosowaniem pasz jest zatem gwarantem, iż umieszczane na rynku karpie są bezpieczne dla konsumentów.
O jak najwyższe walory smakowe ryb dbają sami hodowcy, którzy na bieżąco monitorują preferencje klientów. W oparciu o nie, tworzy się właściwe receptury pasz. W wielu przypadkach hodowcy decydują się na stosowanie pasz przemysłowych jedynie w pierwszym okresie chowu karpi, kiedy przyrosty masy są największe. W późniejszym okresie rezygnują z nich lub ograniczają ich użycie, na rzecz pokarmu, który naturalnie występuje w zbiornikach wodnych, uzupełnianego zbożami. W zależności od pożądanych cech smakowych mięsa karpi stosuje się różne proporcje zbóż (pszenica, żyto, kukurydza) i intensywność żywienia, wpływając w ten chociażby na poziom tłuszczu czy innych właściwości odżywczych.
Czytaj dalej na następnej stronie...