Ministerstwo Rozwoju o CETA: Ryzyka w sektorze rolnym są niewielkie. W umowie zabezpieczono interesy rolników

Mity związane z CETA

W debacie publicznej dotyczącej umowy CETA, podnoszone są głosy, że jej zapisy stanowią zagrożenie dla rozwoju polskiej gospodarki. Wśród najczęściej podnoszonych zagadnień wskazywane są m.in.:

MIT

CETA może doprowadzić do zaniku małych gospodarstw w Europie, oraz wpłynąć na ceny skupu produktów rolnych, a także ryb. Polscy rolnicy na umowie o wolnym handlu z Kanadą mogą stracić. Tak naprawdę oznacza to likwidację drobnych, rodzinnych gospodarstw w Polsce, zostaną tylko wielkotowarowe.

Odpowiedź resortu rozwoju

Ryzyka w sektorze rolnym są niewielkie – w umowie zabezpieczono interesy rolników przez zastosowanie kontyngentów taryfowych (ograniczeń ilościowych) i okresów przejściowych (ograniczeń czasowych) w liberalizacji. Dla przykładu, w sektorze mięsnym, w imporcie wołowiny z Kanady będzie obowiązywał kontyngent w wysokości 45 tys. ton (dla wołowiny bez hormonów), co odpowiada 0,6 proc. unijnego rynku wołowiny. Przy tej skali handlu z Kanadą ewentualne negatywne skutki również byłyby niewielkie.

Kanada w wyniku CETA otwiera swój rynek rolny dla towarów europejskich, w tym polskich. Na dodatkowych preferencjach będą mogli skorzystać między inni producenci nabiału, napojów alkoholowych, owoców i warzyw. Uproszczone zostaną procedury dopuszczenia do rynku, co obniży koszty zwłaszcza dla mniejszych przedsiębiorstw zainteresowanych eksportem do Kanady.

MIT

CETA umożliwi sprowadzanie konkurencyjnej, tańszej, ale gorszej jakościowo i niezdrowej żywności (np. w Kanadzie do produkcji żywności stosuje się hormony wzrostu czy więcej antybiotyków niż jest to dozwolone w UE), a także napływ żywności genetycznie modyfikowanej i pogorszenie unijnych standardów w wyniku współpracy regulacyjnej przewidzianej w CETA.

Odopwiedź

Przewidziana umową eliminacja bądź redukcja stawek celnych na towary rolne nie narusza istniejących unijnych wymogów służących zapewnieniu bezpieczeństwa żywności oraz zdrowia ludzi, roślin i zwierząt. Produkty nie spełniające tych wymogów nie będą mogły być importowane do UE i Umowa CETA nic tu nie zmienia.

Zacieśnianie współpracy dwustronnej i rozwój dialogu UE-Kanada także nie ogranicza w żaden sposób uprawnień organów regulacyjnych UE i państw członkowskich w zakresie podejmowania decyzji (taki dialog jest dobrowolny, decyzje regulacyjne, w tym te dotyczące GMO, są i pozostaną w gestii UE i państw członkowskich).

MIT

Polska jest obłożona wieloma regulacjami, których nie ma w Kanadzie. Nie można podpisać CETA, będąc w Unii Europejskiej.

Odpowiedź

Istnieją różnice regulacyjne między Kanadą a UE, które dotyczą funkcjonowania firm. W ramach CETA, UE i Kanada zobowiązały się do współpracy w zakresie przepisów technicznych, norm, metrologii, procedur oceny zgodności, monitorowania rynku, zgodnie z postanowieniami odnoszącymi się do współpracy regulacyjnej. Przewidziano współpracę między publicznymi i prywatnymi organizacjami odpowiedzialnymi za te obszary. W szczególności organy odpowiedzialne za akredytację i ocenę zgodności będą zachęcane do zawierania umów o współpracy, których celem w przyszłości może być uznawanie wyników oceny zgodności. Współpraca ma być realizowana m.in. przez nowo powołane forum dialogu regulacyjnego. Forum to ma m.in. uczestniczyć w rozwiązywaniu problemów odnoszących się do tworzenia, przyjmowania i stosowania norm, przepisów technicznych i procedur oceny zgodności; ułatwiać dyskusje na temat stosowanej przez strony oceny ryzyka lub zagrożenia; wspierać współpracę między organami normalizacyjnymi i jednostkami oceny zgodności, a także uczestniczyć w wymianie informacji na temat norm, przepisów technicznych i procedur oceny zgodności między UE i Kanadą. Forum współpracy regulacyjnej nie będzie jednak miało możliwości przyjmowania żadnych regulacji.

Czytaj dalej na następnej stronie...