Do tej pory płatności związane do zwierząt przysługiwały hodowcom do ilości sztuk bydła domowego (Bos taurus), owcy domowej (Ovis aries) i kozy domowej (Capra hircus). Naszym zdaniem w tej grupie powinni znaleźć się również hodowcy trzody chlewnej. Według danych GUS pogłowie świń w czerwcu 2018 r. liczyło 11 827,5 tysięcy sztuk. W porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku nastąpił wzrost o 4,2%. Wzrost pogłowia wystąpił w grupie warchlaków o 4,8% i świń na ubój (tuczników) o 10,2%. W pozostałych grupach pogłowie obniżyło się, prosiąt o 4,8%, świń na chów o wadze 50 kg i więcej o 1,7%, w tym loch o 1,6%". Liczebność trzody wzrosła, ale cena spadła. Z analizy rzeczoznawców Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w I połowie tego roku przeciętnie za 1 kg żywca wieprzowego płacono w skupie 4,49 zł, czyli o 13,8 % mniej od ceny I poi. 2017 r. Na targowiskach ta cena kształtowała się na poziomie 4,92 zł i była o 1,8% niższa niż przed rokiem.
Sytuację na rynku trzody chlewnej utrudnia afrykański pomór świń. Naszym zdaniem powinno się wprowadzić zmianę w ustawie polegającą na dołączeniu loch do płatności do zwierząt. Pozwoliłoby to w większym stopniu zrekompensować wysokie koszty produkcji i koszty ponoszone na bioasekurację.