Cent trzody chlewnej idą mocno w górę
Pierwsze dwa tygodnie czerwca okazały się korzystne dla hodowców trzody chlewnej, gdyż znacząco wzrosły ceny skupu żywca.
Pierwsze dwa tygodnie czerwca okazały się korzystne dla hodowców trzody chlewnej, gdyż znacząco wzrosły ceny skupu żywca.
W okresie od stycznia do marca tego roku bilans polskiego handlu zagranicznego w przypadku jaj konsumpcyjnych wyraźnie się zmniejszył.
W okresie między świętami wielkanocnymi a majowym weekendem ceny żywca wieprzowego rosły. Niemniej jednak najwięcej trzoda chlewna podrożała na brytyjskim rynku, bo o 3 procent oraz włoskim – o 2,9 procenta.
Ceny żywności ciągle rosną, więc tym bardziej dziwi spadek cen jajek. Sprawa nie wygląda dobrze, bo jajek jest za dużo.
Ceny za trzy podstawowe gatunki żywca rzeźnego wyraźnie wzrosły w lutym tego roku. Jak wykazują dane, w tym czasie zdrożał w punkcie skupu drób o 8,4 procenta, trzoda chlewna o 6,5 procenta oraz bydło bez cieląt o 1,8 procenta.
Hodowcy trzody chlewnej mają jeszcze jedno marzenie, które od dłuższego czasu nie może się spełnić – opłacalna hodowla.
To dobre wieści dla hodowców, bo będzie szansa na odrobienie strat z zeszłego roku. Niestety konsumentów czekają kolejne podwyżki.
Ceny wzrosły dzięki dopłatom do przechowywania mięsa wieprzowego.
Oficjalne informacje z MRiRW podają, że w dniach od 24.01.2011 do 30.01.2011 cena trzody chlewnej była najniższa od 37 tygodni, czyli oscylowała w granicach 3,56 złotego.
Po ujawnieniu afery dioksynowej w Niemczech można było się spodziewać reakcji polskiego rynku.
Producenci jaj narzekają na ich niska opłacalność ze względu na nadprodukcję jaj oraz wysokie ceny pasz.
Międzynarodowa Rada Drobiarska (IPC) to organizacja zajmująca się rozwiązywaniem problemów związanych z branżą drobiarską.
Rynek wieprzowiny zapadł w zimowy sen i nikt go nie może obudzić.