W Oceanii zwiększyły się ceny masła i serów od 3 do 4 procent względem II kwartału, zaś mleka w proszku i serwatki od 11 do 15 procent. Podwyżki były przyczyną dużego popytu na artykuły mleczne ze strony krajów importujących oraz coraz wolniejszego wzrostu podaży mleka.
Według ekspertów, produkcja mleka w sześciu krajach należących do głównych eksporterów, czyli USA, UE-27, Australii, Nowej Zelandii i Argentyny przewyższyły w marcu i kwietniu bieżącego roku poziom z zeszłego roku o 4 procent. Natomiast w lipcu nastąpił już tylko 1-procentowy wzrost, a w sierpniu możliwe jest jeszcze większe obniżenie tej dynamiki.
Niskie temperatury i wysokie opady, jakie występowały głównie w krajach zachodniej Europy w miesiącach letnich, odbiły się negatywnie na produkcji mleka. Z kolei susze i upały jakie doskwierały na wschodzie i południu UE przełożyły się na spadek plonów zbóż, które w rezultacie mogą powodować dalszy wzrost kosztów produkcji. W konsekwencji skup mleka w lipcu bieżącego roku obniżył się na terenie państw członkowskich o 0,7 procenta względem tego samego okresu roku ubiegłego. Według prognoz w drugim półroczu 2012 roku towarowa produkcja mleka ukształtuje się na poziomie około 0,8 procenta wyższym niż w 2011. Mimo tego część producentów mleka podejmie działania związane z rozwojem swojej działalności w przyszłym roku, jednak ze względu na rosnące koszty produkcji (zwłaszcza energii i pasz) przewidywany jest tylko niewielki wzrost skupu mleka.
Obniżenie produkcji obserwowane jest także w Stanach Zjednoczonych, będące wynikiem dotkliwej suszy. W Kalifornii w sierpniu tego roku wyprodukowano aż o 6 procent mniej mleka niż w analogicznym okresie 2011 roku, natomiast całe terytorium USA osiągnęło 0,3-procentowy spadek. Szacunki wskazują na obniżenie produkcji w pierwszym półroczu 2013 roku o kolejne 4 procent względem bieżącego roku.
Znacznie lepiej wygląda sytuacja Nowej Zelandii. W okresie od czerwca do sierpnia bieżącego roku podaż mleka była o około 13 procent wyższa niż w 2011. Stan ten może jeszcze ulec zmianie, gdyż szczyt produkcji przewidziany jest na sezon od września do listopada.
Wzrosty produkcji notuje się również w Australii. W lipcu przewyższyła ona o 3,5 procent poziom ubiegłoroczny. Podobnie jednak jak w Nowej Zelandii, decydujące znacznie na ogólną produkcje będą miały miesiące od września do grudnia.