Największy wpływ na obecną sytuację miał silny wzrost produkcji mleka w krajach należących do czołówki jego eksporterów, w połączeniu z oczekiwaniem co do osłabienia zakupów dokonywanych przez Chiny. Jak wynika ze wstępnych szacunków Rabobanku, w obrębie pierwszych pięciu miesięcy 2014 roku Państwo Środka w przeliczeniu na mleko surowe zakupiło o 60% więcej przetworów mleczarskich niż w analogicznym okresie minionego roku roku.
Zbiegło się to w czasie ze stabilizacją produkcji mleka w tym kraju, a także z osłabieniem tempa wzrostu konsumpcji. To z kolei przełożyło się na dynamiczny wzrost zapasów i wyjście pod koniec II kwartał tego roku Chin z rynku. Wprawdzie w tym samym czasie zaktywizowały się pozostałe kraje importujące, niemniej aprecjacja dolara spowodowała, że sprzedaż artykułów mlecznych była niższa niż wstępnie przewidywano.
Niemniej jednak w przypadku strony podażowej, to największe zmiany obserwuje się obecnie w Nowej Zelandii. W okresie styczeń-kwiecień 2014 roku produkcja mleka w tym regionie była o 17,5% większa niż przed rokiem. Szacuje się, że sezon 2013/2014 zakończy się rekordowym wynikiem 21 mld litrów, a to oznacza wzrost o 10,5% w ujęciu rocznym.
Dobrze kończy się również sezon w Australii, gdzie po początkowych zniżkach, w obecnym roku produkcja ukształtowała się na poziomie o 3,5% wyższym niż przed rokiem.
W Unii Europejskiej wysokie ceny skupu mleka oraz korzystne warunki pogodowe w odniesieniu do 2013 roku zachęciły wielu producentów, w szczególności tych na północy i zachodzie Europy, do podjęcia nowych inwestycji. W efekcie czego, w I kwartale br. skup surowca w Unii był o 5,6% większy niż rok wcześniej, a w kwietniu wzrost sięgnął już 7,7%. Wstępne szacunki wskazują, że w zakończonym już sezonie 2013/2014 swoje limity przekroczą: Niderlandy, Irlandia, Niemcy, Dania, Belgia, Austria oraz Polska.
W USA zmiany produkcji są już nieco niższe, gdyż w kwietniu przyrost sięgał 1% w ujęciu rocznym. Natomiast w Argentynie notuje się jej zniżki, a to za sprawą intensywnych deszczy.
Jak wynika z prognoz Rabobanku w II połowie bieżącego roku tempo wzrostu produkcji w krajach należących do czołowych, globalnych eksporterów, zmaleje z 4,7% notowanych w I półroczu do 1,8% w II połowie roku.
Poprawią się za to wraz ze wzrostem dochodów oraz spadkiem bezrobocia, uwarunkowania popytowe. Tym samym nadwyżki eksportowe ulegną zmniejszeniu z 7 mld litrów w I połowie roku do 1,5 mld litrów w II półroczu, co oznacza 6% przyrost w relacji rocznej. Niemniej, słabszy popyt importowy ze strony Chin będzie przeciwdziałał wzrostom cen artykułów mlecznych. Zmian spodziewać się można dopiero w IV kwartale 2014 roku.