Rynek mleka w latach 2015-2024
Jak zauważają analitycy Banku BGŻ BNP Paribas oznacza to, że średniorocznie wolumen produkcji będzie zwiększać się o 1,8 proc. Jest to nieco mniejsza dynamika niż zanotowana w poprzedniej dekadzie, a więc o 1,9 proc. Zwyżka ta napędzany będzie przede wszystkim przez kraje rozwijające się, a dominującym regionem zwyżki produkcji pozostanie Azja.
Biorąc pod uwagę zmiany w strukturze pogłowia krów, FAO oczekuje spadku liczebności krów w krajach rozwiniętych, z kolei wzrost pogłowia w krajach rozwijających się w następnej dekadzie spowolni. Poza tym, w krajach rozwijających się zwyżce pogłowia towarzyszyć będzie wyższa wydajności produkcji mleka w przeliczeniu na krowę.
Produkcja produktów mlecznych
FAO wskazuje także, że produkcja podstawowych produktów mlecznych, w tym masła, serów, odtłuszczonego mleka w proszku oraz pełnego mleka w proszku, będzie zwiększać się w zbliżonym tempie do produkcji mleka. Pod kątem struktury produktów, najwyższą dynamikę przewiduje się dla świeżych produktów mlecznych, co notowane jest szczególnie w krajach rozwijających się. W sumie FAO ocenia, że wzrost konsumpcji produktów mlecznych w tych regionach globu będzie na poziomie 1,4-2 proc. rocznie. Taka zwyżka spożycia wspierana jest zmianami diety. W krajach rozwiniętych ta dynamika będzie na znacznie mniejszym poziomie, bo 0,2-1,0 proc. rocznie. Przy czym można spodziewać się zwiększonej konsumpcji serów i niższej wobec masła.
Wzrośnie eksport serwatki, OMP i PMP
Ponadto, sektor mleka w kolejnej dekadzie powinien odnotować zwyżkę wymiany handlowej. Dotyczy to przede wszystkim serwatki, odtłuszczonego mleka w proszku oraz pełnego mleka w proszku, dla których FAO przewiduje ponad 2-procentową średnioroczną stopę wzrostu eksportu. Nieco mniejszą dynamikę, bo na poziomie 1,5-2 proc. rocznie, prognozuje się dla segmentu serów i masła.
Stanowi to szansę dla czołowych eksporterów produktów mlecznych, w tym Stanów Zjednoczonych, UE, Nowej Zelandii, Australii oraz Argentyny. Te kraje najprawdopodobniej umocnią jeszcze swoją pozycję, jako główni gracze na rynku globalnym. Przy czym Nowa Zelandia pozostanie kluczowym dostawcą masła oraz pełnego mleka w proszku, a UE pozostanie największym eksporterem serów i odtłuszczonego mleka w proszku.