Konina w wołowinie. Komisja Europejska zapowiada surowe kary
Jak zapewnił komisarz europejski odpowiedzialny za zdrowie i politykę konsumencką, sprawa z końskim mięsem sprzedawanym jako wołowina zostanie na pewno wyjaśniona do końca.
Jak zapewnił komisarz europejski odpowiedzialny za zdrowie i politykę konsumencką, sprawa z końskim mięsem sprzedawanym jako wołowina zostanie na pewno wyjaśniona do końca.
W związku z aferą mięsną w postaci fałszowania wołowiny poprzez dodawanie do niej końskiego mięsa, Unia Europejska planuje wprowadzenie jednolitych kar dla oszustów.
W dalszym ciągu Europę obiegają informacje na temat fałszowania mięsa wołowego poprzez dodawanie do niego koniny. Jak widać, skandal zatacza coraz szersze kręgi i już teraz łatwo się w nim wszystkim pogubić. Wygląda jednak, że do pełnego wyjaśnienia sprawy jeszcze daleka droga.
Firma Nestle zadeklarowała wycofanie swoich produktów ze sprzedaży w Hiszpanii oraz Włoszech. Przyczyną odwołania posiłków było wykrycie w produktach wołowych domieszek końskiego DNA.
W ubiegłym tygodniu w Głównym Inspektoracie Weterynarii odbyło się spotkanie pana Janusza Związka, Głównego Lekarza Weterynarii Polski, z panem Martinem Blake’em, Głównym Lekarzem Weterynarii Irlandii.
Sprawa fałszowania przez polskie przedsiębiorstwa wołowiny wysyłanej do Irlandii trafiła pod lupę Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Jednakże przeprowadzone przez Główny Inspektorat Weterynaryjny kontrole nie wykazały żadnych nieprawidłowości w tym względzie.
O aferze z koniną w mrożonkach mówiły najpierw wszystkie media w Wielkiej Brytanii. Później głośno o tej sprawie było również we Francji i Szwecji. Teraz wygląda na to, że końskie mięso dodawano także do żywności na terenie Niemiec.
Sprawa koniny w produktach wołowych, wokół której toczy się głośna afera, zostanie wzięta pod obserwację przedstawicieli unijnych. W bieżącym tygodniu ministrowie rolnictwa oraz komisarz ds. zdrowia spotkają się by omówić ten coraz szerszy problem.