Amerykańskie kontrakty na zboża taniały, a soja zaliczyła trzymiesięczny dołek
W Chicago kontrakty na zboża, ale też na soję i śrutę sojową mocno straciły na wartości w piątek pod wpływem wyprzedaży ze strony funduszy hedgingowych.
W Chicago kontrakty na zboża, ale też na soję i śrutę sojową mocno straciły na wartości w piątek pod wpływem wyprzedaży ze strony funduszy hedgingowych.
W środę podrożał za to unijny rzepak (też canola), naśladując zachowanie olejów roślinnych. A te rosną ostatnio, podążając za bijącą, coraz to nowe, rekordy ropą. Eurodolar pogłębił wczoraj swoje tegoroczne minima, ala skala umocnienia dolara do euro była już tylko symboliczna (0,1%).
Początek tygodnia przyniósł korektę spadkową w notowaniach giełdowych zbóż. Taniały także kontrakty na nasiona oleiste i śrutę sojową. Zboża taniały w Chicago, ponieważ część inwestorów postanowiła zrealizować zyski (odsprzedać kontrakty), po tym jak pszenica i kukurydza zaliczyły swoje wielomiesięczne szczyty w miniony czwartek.
Główny doradca ekonomiczny Białego Domu stwierdził wczoraj, że intensywne negocjacje będą z Chinami kontynuowane, a zapowiedziane cła nie muszą wejść w życie. Wywołało to falę optymizmu na światowych giełdach i kilkuprocentowe wzrosty głównych indeksów. Uspokojenie nastrojów spowodowało także ok. 2% wzrosty kontraktów na pszenicę, kukurydzę i soję w Chicago.
Najbliższa seria pszenicy zamknęła sesję w Chicago na 2,5% plusie, a analogiczny kontrakt na unijną pszenicę podrożał we wtorek o 1,5% (2,5 eur/t). Przyczyną wzrostów jest zły stan amerykańskich upraw i niekorzystna pogoda na głównych terenach upraw na półkuli północnej.
W Chicago pszenica kontynuowała we wtorek spadki pod wpływem deszczowej pogody, która poprawia warunki upraw na południowych równinach USA. Soja straciła lekko na wartości w oczekiwaniu na dane pokazujące rekordowy areał zasiewów w USA i olbrzymie zapasy.
Po wzrostach amerykańskich kontraktów w końcówce ubiegłego tygodnia, poniedziałek przyniósł spadki notowań.
Pszenica, kukurydza i rzepak zamknęły piątkową sesję w Paryżu stratą na poziomie 0,5-0,75 eur/t. Sprzyjało temu umacniające się euro i trwające, przez większość amerykańskiej sesji, zdecydowane przeceny analogicznych kontraktów na giełdzie w Chicago.
Kukurydza w Chicago zaliczyła podczas wtorkowej sesji nowe, siedmiomiesięczne, maksimum wspierana silnym popytem na amerykańskie ziarno w obliczu pogarszających się perspektyw argentyńskiej produkcji.
Podczas wtorkowej sesji w Chicago notowania kontraktów na zboża i soję pozostawały w okolicy długoterminowych maksimów.
W Chicago podczas piątkowej sesji inwestorzy realizowali zyski, po tym jak kontrakty na pszenicę i kukurydzę wspięły się na swoje wielomiesięczne maksima. Pszenica straciła w piątek 3%, po sześciu wzrostowych sesjach z rzędu, ale w rozliczeniu tygodniowym zyskała aż 8,4%. Kukurydza zaliczyła w piątek tylko lekką przecenę, a cały tydzień zamknęła na 3% plusie.
Na rynku walutowym euro kontynuuje marsz w górę, a w piątek rano kurs EUR/USD osiągnął już poziom 1,2550 – najwyżej od ponad 3 lat. Oczywiście drogie euro pogarsza i tak już słabe perspektywy unijnego eksportu pszenicy. Bijący rekordy słabości dolar wspiera notowania kontraktów wycenianych w tej walucie (bardziej konkurencyjny eksport). Dodatkowo, co chwilę powraca dyskusja o...
W Paryżu w skali minionego tygodnia najbliższa seria kukurydzy podrożała o 2 euro (+1,3%) do 154 eur/t. Pszenica zyskała 1,75 euro (+1,1%) do 159 eur/t, a rzepak umocnił się o 4,25 eur (+1,2%) do 350 eur/t. Wzrosty możliwe były dzięki słabszej unijnej walucie, ponieważ dolar zyskał w skali tygodnia do euro aż 1,6%.
Doskonałe dane eksportowe dla amerykańskiej soi i kukurydzy pomogły w dodatnim zamknięciu piątkowej sesji w Chicago.
Notowania rzepaku pozostają pod wpływem kilku skrajnych czynników. Z jednej strony problemy pogodowe w Argentynie umacniają notowania soi i śruty sojowej, a z drugiej odnotowujący przeceny rynek olejów roślinnych (palmowy i sojowy) ciągnie za sobą w dół nasiona rzepaku. Czynnikiem prowzrostowym jest też wyceniana na blisko 3-letnim szczycie ropa naftowa.