W dalszym ciągu dodatnie jest saldo w handlu mięsem wołowym oraz żywcem
Jak wykazują ostatnie dane, w okresie pierwszych dwóch miesięcy tego roku saldo w handlu żywcem i wołowiną w krajach Unii Europejskiej było na dodatnim poziomie.
Jak wykazują ostatnie dane, w okresie pierwszych dwóch miesięcy tego roku saldo w handlu żywcem i wołowiną w krajach Unii Europejskiej było na dodatnim poziomie.
Według prognoz, bieżąca produkcja wołowiny ukształtuje się na poziomie prawie takim samym jak to miało miejsce w ostatnich dwóch latach. Niemniej jednak, jest to o 1,2 mln ton mniej niż w latach 2007-2008.
Chiny pomogły australijskiej gospodarce podczas światowego kryzysu finansowego. Dzięki swojemu zapotrzebowaniu na rude żelaza czy węgiel znacząco wsparły budżet tego państwa.
Po znacznych wahaniach ceny pszenicy, kukurydzy oraz soi ponownie zaczęły wzrastać, ale dzięki niższym prognozom deficytów i wyższym wolumenom zapasów ceny surowców zostały skorygowane.
Według prognoz dotyczących produkcji owoców cytrusowych w państwach półkuli południowej, w tym roku ma oscylować w granicach 6,496 mln ton w stosunku do 6,537 mln ton zebranych w roku poprzednim.
Tym nowym rynkiem są rozwijające się Chiny. Niestety ich rodzima produkcja dosyć mocno zwolniła tempo. Niemniej jednak zapotrzebowanie na to mięso w tym kraju nadal jest spore.
W dalszym ciągu prognozy światowych zbiorów zbóż są bardzo dobre. Niestety z powodu wzrastającego popytu ceny niekoniecznie będą niższe.
Powódź w Australii, susza w Nowej Zelandii i duże zapotrzebowanie krajów rozwijających się na mleko to główne powody podwyżek.
Susza i powódź w krajach, które są bardzo ważne na rynku zbóż prawdopodobnie doprowadzi do kolejnych wzrostów cen żywności.
Przez niepomyślne prognozy zbiorów ceny zbóż ciągle rosły.
Z powodu obaw przed skutkami potężnego cyklonu, który to może przejść nad Australią.
Jak wykazują dane, łączne straty poniesione przez wytwórców mleka z Queensland przekraczają kwotę 50 mln AUD.
W listopadzie 2010 roku, w Australii wytworzono blisko 960,4 mln litrów mleka, a to jest o 1,3 procenta więcej miesiąc wcześniej.
Kiedy oglądamy zdjęcia z zalanych terenów w Australii przypomina nam się zeszłoroczna powódź w Polsce. Jednakże australijskie problemy odbiją się echem na rynku światowym.
Unijni eksperci zgodnie twierdzą, że powrót do niższych cen chociaż za żywność jest niemożliwy. Klęski żywiołowe i nieurodzaj mogą doprowadzić do kolejnego kryzysu.