Przejdź do litery
Zobacz aktualności
Zobacz produkty
Wyszukaj termin związany z rolnictwem
Uprawa ziemniaka
Dodano: 2011-02-11
Uprawa Ziemniaka
Każda nowoczesna technologia produkcji ziemniaka opiera się na całkowitym zmechanizowaniu wszystkich zabiegów agrotechnicznych.
Pożniwne zabiegi uprawy roli mogą być wykonywane za pomocą agregatów podorywkowych, składających się z kultywatora i wałów strunowych lub kultywatora z broną talerzową. Narzędzia te znajdują coraz większe zastosowanie w dużych gospodarstwach, posiadających ciągniki o mocy powyżej 100 KM. Agregaty te zapewniają lepszy rozkład resztek pożniwnych, mniejsze nakłady pracy na uprawę, większą wydajność, oszczędności paliwa oraz możliwość wysiewu poplonów w jednym przejściu roboczym przy agregatowaniu z siewnikiem.
Orka, która ciągle odgrywa podstawowe znaczenie w uprawie gleby, coraz częściej wykonywana jest za pomocą wielokorpusowych pługów obracalnych i wahadłowych. Pługi te zapewniają wysokie wydajności i ograniczają nakłady energetyczne na ten zabieg.
W pewnych warunkach (duże zagęszczenie gleby, obecność w profilu glebowym warstw nieprzepuszczalnych) można zastąpić orkę głęboszowaniem. Zabieg ten powoduje lepsze wykorzystanie składników z głębszych warstw gleby, sprzyja większej rozbudowie systemu korzeniowego roślin i poprawia stosunki powietrzne i wodne w glebie.
Wiosenne zabiegi uprawowe wykonywane są za pomocą agregatów składających się z kultywatora gęstośladowego (zęby co 10 cm) i zestawu wałów strunowych. Jest to podstawowe narzędzie, które w większości przypadków spełnia wymagania pod względem przygotowania gleby do prawidłowej pracy sadzarki.
W ostatnich latach coraz bardziej upowszechniane są zabiegi
odkamieniające glebę, które mają na celu zmniejszenie uszkodzeń
mechanicznych bulw. Wiosenna uprawa ograniczona jest tu do
wyciągnięcia bruzd przy szerokości 75 do 90 cm i przejazdu
separatora brył i kamieni, który przesiewa glebę na głębokość
warstwy ornej. Separator umieszcza drobne kamienie o średnicy >3cm
i bryły w bruździe poniżej głębokości pracy lemiesza kopiącego
kombajnu. Większe kamienie składowane są na brzegu pola i
wywożone.
Po zastosowaniu separatora gleba jest bardzo dobrze spulchniona i stwarza optymalne warunki do rozwoju roślin. Kolejne maszyny (sadzarka, obsypnik) są dwurzędowe i poruszają się zawsze tymi samymi śladami, tworząc przy zmiennej szerokości redlin zagon. Ten sposób uprawy wiosennej znajduje zastosowanie na glebach zakamienionych, ale posiadających inne zalety, pozwalające uzyskać wysokie plony bulw.
Duże możliwości wpływu na jakość produkowanych bulw stwarza wykorzystanie techniki sadzenia i możliwości sterowania liczbą łodyg na jednostce powierzchni. Uzyskamy to poprzez:
• zwiększenie szerokości międzyrzędzi 75-90 cm,
• zastosowanie wraz z sadzeniem rzędowego nawożenia nawozami granulowanymi i płynnymi oraz zaprawiania bulw przeciw chorobom grzybowym,
• upowszechnianie precyzyjnego sadzenia, dla uzyskania odpowiedniej wielkości bulw, wymaganej dla poszczególnych kierunków produkcji.
W oparciu o zależności zachodzące między wielkością bulw i liczbą wyrastających pędów, zalecaną obsadę pędów dla poszczególnych kierunków użytkowania i stosowaną rozstawę, można wyliczyć zalecaną gęstość sadzenia.
G= 10000 m2x ip
Ik x l
gdzie: G - zalecana gęstość sadzenia (m)
ip - liczba pędów na wysadzanej bulwie sadzeniaka (szt)
Ik - zalecana liczba pędów dla danego kierunku produkcji (frytki -100 tys. szt; jadalne i chipsy 200 tys. szt, sadzeniaki 300 tys. szt na 1 ha)
I- rozstawa rzędów (m)
Podstawowym warunkiem realizacji tego zalecenia jest posiadanie sadzarki o dużych możliwościach zmiany gęstości sadzenia, wysadzającej bulwy z dużą dokładnością. Możliwości takie stwarzają sadzarki z napędem hydraulicznym i bezstopniową regulacją sadzenia, a także coraz bardziej doskonalone sadzarki taśmowo-czerpakowe, wyposażone w elektroniczną kontrolę dokładności sadzenia i sterowania pracą maszyny.
W ostatnich latach mechaniczne zabiegi pielęgnowania ograniczane są bardzo często do niezbędnego minimum. Zawsze natomiast zalecane jest prawidłowe uformowanie redliny przed zastosowaniem herbicydu. Do tego celu służą obsypniki wyposażone w elementy aktywne, spulchniające międzyrzędzia oraz elementy nadające właściwy kształt redlinie. Optymalny kształt redliny umożliwia lepszy rozwój części podziemnych rośliny, zmniejsza w plonie udział bulw zazielenionych i porażonych zarazą. Ograniczenie zabiegów mechanicznych podyktowane jest względami organizacyjnymi oraz dążeniem do wysokiej jakości bulw, czemu nie sprzyjają intensywne zabiegi mechaniczne.
Bardzo znaczący postęp dokonuje się w technice opryskiwania roślin. Powszechnie obowiązującą tendencją, zmierzającą do zmniejszenia liczby wykonywanych zabiegów - czemu służą upowszechniane systemy wspomagania decyzji - jest zwiększenie efektywności stosowanych zabiegów chemicznych przez: • zastosowanie rozpylaczy eżektorowych z wewnętrznym układem napowietrzania kropli • wyposażenie opryskiwaczy w rozpylacze airjet, które pracują ze specjalnym układem zasilania sprężonym powietrzem, dostarczonym ze sprężarki • upowszechnianie opryskiwaczy z pomocniczym strumieniem powietrza, wytwarzanego przez wentylator, dostarczanego do rozpylaczy poprzez rękaw powietrzny zamocowany na belce polowej.
Opryskiwacze te przez dokładne pokrycie roślin cieczą roboczą pozwalają na zmniejszenie wydatku cieczy do 50-150 l/ha i ograniczenie zużycia środków chemicznych. Często wyposażane są także w elektroniczną aparaturę sterującą pracą opryskiwacza po uprzednim ustaleniu podstawowych parametrów jego pracy.
Postęp techniczny w dziedzinie maszyn do zbioru zmierza w kierunku:
■ zmniejszenia uszkodzeń mechanicznych bulw w czasie zbioru,
■ zwiększenia wydajności pracy i przyspieszenia zbioru, który powinien odbyć się przy optymalnej temperaturze.
Dla spełnienia tych warunków należy zniszczyć łęciny przed zbiorem za pomocą 2 i 4-rzędowych rozdrabniaczy łęcin, często montowanych z przodu ciągnika lub zastosowania podcinania redlin na 2-3 tygodnie przed zbiorem. Zabieg ten przyspiesza dojrzewanie bulw i ogranicza uszkodzenia mechaniczne.
Maszyny zbierające wyposażone są w otuliny gumowe, zmodernizowane oddzielacze porostu, a w zespołach roboczych mogą być regulowane prędkości i wysokości spadku bulw. Coraz większe znaczenie na dużych powierzchniach znajdują 2 lub 4-rzędowe kopaczki ładujące bezpośrednio na przyczepę oraz 2 i 4-rzędowe kombajny samobieżne wyposażone w separator brył i kamieni, które posiadają zbiorniki na 12 t bulw. Te wysoko wydajne maszyny mogą zbierać około 1 ha/h bulw ziemniaka.
W pewnych warunkach znajdują zastosowanie 4-rzędowe kopaczki
kopiące i układające bulwy w rzędy niewykopanych redlin i
zbierane kombajnami z 6 redlin, jako tzw. „zbiór wzbogacony".
W sprzyjających warunkach pogody stosuje się zbiór dwufazowy,
polegający na wykopaniu bulw, ogrzaniu ich pod wpływem temperatury
zewnętrznej przez kilka godzin, a następnie zbiorze kombajnem
wyposażonym w adapter podbierający bulwy.
System ten może ograniczać poważnie uszkodzenia mechaniczne bulw. Niektóre z dostępnych na rynku maszyn wyposażone są w komputery sterujące zespołami roboczymi kombajnu, dobierając parametry pracy do warunków zbioru.
Zmiana systemu gospodarczego po 1989 roku, spowodowała upadek największego producenta maszyn ziemniaczanych, jakim była FMR Pionier w Strzelcach Opolskich. Produkcję tych maszyn podejmuje systematycznie zakład Agromet w Brzegu. Aktualnie większość maszyn do produkcji ziemniaków dostarczana jest przez firmę GRIMME. Oferta tej firmy jest bardzo szeroka i obejmuje także maszyny używane.
Wykaz ważniejszych maszyn i narzędzi stosowanych w produkcji ziemniaka zamieszczono w tabelach na następnych stronach.
Dr inż. Tadeusz Gruczek
IHAR, Zakład Agronomii, Oddział
Jadwisin
Pełny tekst opracowania (plik do pobrania) zawiera 1 tabelę:
Wykaz ważniejszych maszyn i narzędzi stosowanych w produkcji ziemniaka
Precyzyjne nawożenie i nawadnianie plantacji ziemniaków -
światowe osiągnięcia do zastosowania w kraju
Celem nadrzędnym w produkcji rolniczej było zwykle uzyskanie
wysokiego plonu przy opłacalnych nakładach. W ostatnich latach
coraz większego znaczenia nabiera jakość plonu i ochrona
środowiska. Rolnictwo, a szczególnie rolnictwo intensywne jakim
przez ostatnie dziesięciolecia było rolnictwo zachodnie, jest
źródłem zanieczyszczeń dla środowiska.
Ziemniak jest rośliną tzw. intensywnej technologii. W
krajach zachodnich (Holandia, Wielka Brytania, Francja) pod ziemniaki
stosuje się wysokie nawożenie (ok. 300 kg N/ha), regularne
nawadnianie plantacji i 14-16 oprysków fungicydowych przeciw zarazie
(Phytophthora infestans) w sezonie.
W takich warunkach uzyskuje się wysoki plon bulw (50 t/ha) o nienagannym wyglądzie, lecz nie zawsze bardzo zdrowych dla konsumenta. Przy takiej technologii do gleby trafia znaczna ilość substancji chemicznych; np. szacuje się, że ziemniaki pozostawiają w glebie niewykorzystaną dawkę ok. 80 kg N/ha. Te niewykorzystane związki azotowe oraz pozostałości środków ochrony roślin są wypłukiwane do wód gruntowych przez opady (a częściowo także i przez nawadnianie deszczowniami) i stanowią znaczące źródło zanieczyszczenia środowiska.
W Europie nasila się ruch konsumencki domagający się
„zdrowego" produktu, a także potężny ruch obrońców
środowiska, walczących o czystość powietrza, wody i gleby.
W tej sytuacji wielkie europejskie sieci handlowe prześcigają
się w zapewnieniach, że oferują wyłącznie produkty starannie
sprawdzone, nie tylko przy przyjęciu ich do sprzedaży, ale również
na etapie wcześniejszym, już w fazie produkcji.
Sprawdzalność produktu (ang. traceability) staje się normą
we wszystkich gałęziach produkcji rolniczej, także w produkcji
ziemniaków. Oznacza to dostępność informacji o przebiegu całego
procesu produkcji -od analiz i przygotowania gleby, poprzez
zastosowane nawożenie i zabiegi ochronne przeciw chorobom i
szkodnikom. Rolnik - producent zobowiązany jest do przestrzegania
określonej technologii i do prowadzenia dokumentacji wszystkich
elementów produkcji, a następnie do udostępnienia tej dokumentacji
odbiorcom produktu -klientom.
Niektóre kraje wprowadzają przepisy przeciwdziałające
intensyfikacji technologii (np. w Danii wprowadzono ograniczenie
poziomu nawożenia). Określone zostały dawki maksymalne nawozów
pod poszczególne uprawy, których nie wolno przekroczyć. Ściśle
kontrolowany jest obrót nawozami, rejestruje się sprzedawane ilości
nawozów na kontach poszczególnych farm.
Równocześnie w Europie nasilają się kłopoty z wodą.
Kurczą się zasoby wodne, a rośnie zużycie wody, głównie dla
potrzeb komunalnych. Wprowadza się więc limitowanie wody dla celów
rolniczych, okresowe zakazy nawadniania upraw, zaostrzone kryteria
udzielania nowych licencji na pobór wody. A przede wszystkim rosną
ceny wody, które powodują nawet rezygnację z nawadniania mniej
dochodowych upraw.
W takich warunkach powstała idea technologii precyzyjnych.
Założeniem jest precyzyjna analiza wyjściowa środowiska
glebowego: zasobności w składniki pokarmowe, przewidywanie tempa
rozkładu substancji organicznej w glebie w zależności od bieżącego
układu warunków termiczno-wilgotnościowych, uwalniania składników
i ich dostępności dla roślin. Następnie, w czasie wegetacji,
prowadzi się ciągłą analizę bieżących potrzeb roślin i ciągłe
uzupełnianie niedoboru wody i składników pokarmowych według
zasady: podać tylko tyle, ile jest niezbędne, czyli tak mało jak
to tylko możliwe.
W technologii ziemniaka takie prace są obecnie prowadzone w
ramach ogólnoeuropejskiego projektu badawczego o nazwie FertOrgaNic,
współfinansowanego przez Unię Europejską, w którym uczestniczy
12 zespołów naukowych z sześciu krajów, w tym z Polski zespół
Zakładu Agronomii Ziemniaka Oddziału IHAR w Jadwisinie. Projekt
został zaplanowany na lata 2003-2006.
W doświadczeniach stosowana jest i testowana nowa technologia
nawadniania za pomocą rur kroplujących, lokowanych w glebie w
strefie systemu korzeniowego roślin (ang. drip irrigation).
Technologia ta opracowana została w krajach południowych, gdzie
nawadnianie jest warunkiem niezbędnym powodzenia produkcji
roślinnej. W tamtych warunkach nawadnianie deszczujące, czyli przy
pomocy zraszaczy, działka wodnego czy belki rozlewającej, powoduje
duże straty wody, której spora ilość w warunkach wysokiej
temperatury odparowuje, a przy okazji daje negatywne efekty uboczne w
postaci poparzeń liści, rozwoju chorób liści itd.
Nowy system nawadniający zbudowany jest z rur o średnicy
15-18 mm, długości do 500 m, które w regularnych odstępach (np.
co 30-40 cm) mają wmontowane aparaty kroplujące tzw. emitery, przez
które do gleby wypływa powoli (jest wkraplana) określona dawka
wody, np. 1,5 litra na godzinę. Specjalna konstrukcja emiterów
zapewnia stałe ciśnienie i jednakowy wypływ wody na całej
długości rur, a więc daje bardzo dobrą równomierność
nawadniania. Ulokowanie rur w glebie powoduje, że woda trafia w
bezpośrednie sąsiedztwo korzeni roślin; jest pobierana
natychmiast, nie ma strat spowodowanych odparowaniem z powierzchni
roślin, a więc jest to system oszczędzający wodę, bo dla
podobnego efektu wystarczają mniejsze dawki wody. Oszczędności te
w zależności od klimatu wynoszą 20-30%.
Systemem rur kroplujących można wraz z wodą podawać
roztwór nawozów mineralnych. Istnieje możliwość precyzyjnego
sterowania ilością podawanej wody; system może być ustawiony na
podawanie małych dawek wody z dowolną częstotliwością, może być
zautomatyzowany, może być przyłączony do przyrządów mierzących
wilgotność gleby na plantacji i włączać się przy określonym,
założonym spadku lub poziomie wilgotności gleby.
Na plantacji ziemniaków rury kroplujące układane są na
grzbietach uformowanych już redlin, po zasadzeniu ziemniaków i
wykonaniu odchwaszczających zabiegów mechanicznych. Po
zamontowaniu, podczas ostatniego obsypywania przykrywane są warstwą
gleby ok. 5-6 cm. W okresach niedoboru opadów woda z emiterów
wkraplana jest powoli w strefę korzeniową roślin. Zasadą jest, że
dawki wody powinny być tak dobrane, by woda nie wychodziła poza
strefę korzeni, nie uciekała w głąb profilu glebowego.
Nawadnianie takie nie powoduje rozmywania redlin i zazielenienia bulw. Część nadziemna roślin nie jest spryskiwana, nie zwiększa się wilgotność w łanie, a więc zagrożenie porażenia roślin zarazą jest znacznie mniejsze. Ponieważ zaraza ziemniaka jest kluczowym problemem w tej produkcji, a zwłaszcza jeśli stosuje się deszczowanie - nowy system ma tu dużą przewagę. Zmniejszając zagrożenie zarazą można zmniejszyć liczbę oprysków fungicydowych na plantacji, co daje oszczędność w sensie ekonomicznym, jak też jest zyskiem dla środowiska.
Nawożenie ziemniaków na plantacji wyposażonej w system rur
kroplujących może być zoptymalizowane. Mniejsza dawka nawozów
stosowana jest doglebowo przed sadzeniem, a większą część
pozostawia się do podawania roślinom w czasie wegetacji.
Z oceny rozwoju roślin, który jest przecież uzależniony od warunków i przebiegu pogody, wnioskuje się, kiedy potrzebne jest dodatkowe nawożenie i aplikuje małe dawki nawozów rozpuszczonych w wodzie. Zabieg ten nazywa się fertygacją (od ang. fertigation).
System umożliwia szybkie, interwencyjne uzupełnienie
niedoboru składników, jaki zdarza się np. po dużych opadach
deszczu. W standardowych warunkach występują objawy głodu
nawozowego u roślin (wyraźnie rozjaśniona zieleń liści), a wjazd
ciągnika w pole dla wykonania dodatkowego nawożenia nie jest
możliwy z powodu zbyt dużej wilgotności gleby. Zastosowanie
fertygacji rozwiązuje ten problem z łatwością.
Przy wszystkich zaletach tego systemu jest on inwestycją
drogą, choć trwałość rur kroplujących może przekraczać 10 lat
(według zapewnień producentów). Zastosowanie tej technologii dla
ziemniaka jest na razie w Polsce jedynie eksperymentem. Obserwowany
jest w doświadczeniu polowym w Jadwisinie, gdzie porównywane są
różne kombinacje nawozowe, w tym duża dawka obornika.
Planowane jest opracowanie metody, a następnie programu komputerowego wspomagającego decyzje o nawożeniu i nawadnianiu w zależności od warunków glebowo-klimatycznych. Ponieważ są to wspólne badania prowadzone przez kilka krajów europejskich, system ma szansę na uniwersalność i szerokie zastosowanie.
Globalne zmiany klimatu dotyczą Europy, a w tym również
Polski. Z analiz przeprowadzonych w Jadwisinie (A. Głuska) na bazie
danych meteorologicznych, publikowanych przez Instytut Meteorologii i
Gospodarki Wodnej za 30 lat (1971-2000) wynika, że przeciętna ilość
opadów w okresie wegetacji ziemniaka w Polsce jest zbyt mała w
stosunku do zapotrzebowania roślin.
Niedobór opadów niekorzystny dla ziemniaków występuje zwłaszcza w okresie lipca i sierpnia, gdy kształtuje się plon bulw. Porównanie tych danych 30-letnich ze średnimi za ostatnie 10 lat (1991-2000) wskazuje, że niekorzystne zmiany nasilają się - zwiększył się niedobór opadów, a wzrosła temperatura powietrza, co dodatkowo pogorszyło warunki dla roślin. Szczególnie niekorzystna sytuacja utrzymuje się na obszarze centralnej i północno-zachodniej części kraju, a ostatnio rozszerza się na rejon Podlasia.
W takiej sytuacji nawadnianie upraw ziemniaka będzie coraz
bardziej potrzebne przy równoczesnej potrzebie oszczędnego
gospodarowania wodą, bo sytuacja hydrologiczna Polski nie jest
dobra. Precyzyjne sterowanie nawożeniem i stosowanie zmniejszonych
dawek nawozów mineralnych nabierze znaczenia ze względu na ochronę
środowiska, która musi być w Polsce traktowana jako priorytet.
Na szczęście, dzięki historycznym uwarunkowaniom polskie rolnictwo (a przynajmniej jego dominująca część) uniknęło intensyfikacji do poziomu toksycznego dla środowiska, jak to się stało na znacznych obszarach Zachodniej Europy. Jest to obecnie atut Polski, na którym można budować produkcję rolniczą żywności atrakcyjnej dla konsumentów (ewentualnie na eksport). Można więc sądzić, że precyzyjne technologie mają szansę zastosowania w Polsce, choć zapewne nie od razu i nie na dużą skalę.
Dr Anna Głuska IHAR, Oddział Jadwisin
Pliki do pobrania
-
T. Gruczek.pdf [67.89 kB] Mechanizacja produkcji ziemniaka
-
A. Głuska.pdf [59.97 kB] Precyzyjne nawożenie i nawadnianie plantacji ziemniaków - światowe osiągnięcia do zastosowania w kraju
Źródło http://www.ihar.edu.pl/
Tagi powiązane z tym hasłem:
uprawa ziemniaków, ziemniak, encyklopedia rolnicza