| Autor: redakcja1

W Paryżu rzepak notowany jest na poziomach najwyższych od kwietnia 2017 roku

Notowania najbliższej serii na unijny rzepak wzrosły we wtorek o 2 euro, do 392 eur/t na zamknięciu sesji. Oznacza to poziom o tylko 0,25 euro poniżej 2,5-letniego maksimum ustalonego 11-listopada (dotyczy serii najbliższej).

W Paryżu rzepak notowany jest na poziomach najwyższych od kwietnia 2017 roku
Od poniedziałku na rynek rzepaku powróciły wzrosty po lekkiej korekcie spadkowej w minionym tygodniu. Stałym elementem wspierającym ceny jest deficyt podaży unijnych nasion po fatalnych zbiorach (najgorsze od 2006 roku) i złe perspektywy na kolejny rok.

Równie duży, a może nawet większy wpływ na notowania ma sytuacja na rynku olejów roślinnych i kanadyjskiej canoli.

Notowania oleju sojowego w Chicago rosną w tym tygodniu, kierując się w stronę 1,5 rocznego szczytu zaliczonego na początku miesiąca. Olej palmowy zaliczył wczoraj cenę najwyższą od początku 218 roku.

W tym tygodniu zaczęły też rosnąć ceny canoli, a powodem są fatalne warunki zbiorów w Kanadzie (największy producent rzepaku na świecie). Atak zimy uniemożliwia w wielu miejscach zbiory, a na polach pozostało jeszcze 13% areału (do 5-go listopada). Większość tych plantacji będzie musiała poczekać ze zbiorami do wiosny. Ceny kanadyjskiej caonoli, mimo tych problemów, są nadal niższe niż przed rokiem, ponieważ w kraju są duże zapasy. Canola jest najbardziej dochodową uprawą w Kanadzie, eksportowaną do Chin, Japonii i Meksyku. Niestety w marcu tego roku Chiny cofnęły licencje eksportowe kanadyjskim eksporterom w związku z sporem dyplomatycznym.
 

 


Tagi:
źródło: