| Autor: redakcja1

Rekordowa podaż pszenicy wywiera presję na obniżkę cen

W grudniowym raporcie USDA podwyższyło prognozę globalnych zbiorów pszenicy w sezonie 2015/2016 z wcześniejszych 732,98 mln ton do 734,93 mln ton. Oznacza to poziom światowej produkcji tego gatunku o 1,3% większy w odniesieniu do ubiegłorocznego - podaje FAMMU/FAPA.

Rekordowa podaż pszenicy wywiera presję na obniżkę cen

W dłuższej perspektywie ceny pszenicy powinny spadać

Niewiele czynników przemawia aktualnie za trwalszym odbiciem się cen pszenicy. Doniesienia o trudnościach w uprawach pszenicy ozimej na Ukrainie nie wywierają znaczniejszego wpływu na ceny. Po pierwsze w skali świata i w Europie pszenicy jest pod dostatkiem. Po drugie, Ukraina wprowadziła wprawdzie limit w wywozie - 16,6 mln ton w sezonie handlowym 2015/2016, jednak był on większy od listopadowych szacunków USDA dla tego kraju - 15 mln ton. Ponadto wpływ gorszych zbiorów pszenicy na Ukrainie został już wcześniej zdyskontowany przez rynek, gdyż niesprzyjające warunki pogodowe trwały przez długi okres. Po trzecie, ostra konkurencja cenowa o największe rynki zbytu wzmaga presję na zniżkę cen eksportowych.

 
Ostatnio pojawiły się doniesienia o zagrożeniu dla upraw pszenicy ozimej w wielu krajach półkuli północnej związane z brakiem wystarczającej pokrywy śnieżnej. Trudno jednak na tym etapie ocenić rzeczywisty wpływ tego czynnika na rynek pszenicy. Bez wątpienia jednak kondycja ozimin będzie jednym z głównych czynników wpływających na ich kształtowanie w najbliższych miesiącach.
 
Zdaniem ekspertów FAMMU/FAPA, wiele wskazuje na to, iż presja podaży pszenicy w sezonie 2015/2016 na kształtowanie się jej cen będzie wyjątkowo duża. Czynniki fundamentalne w połączeniu z ostrą konkurencją w wywozie, w tym szczególnie ze strony dostawców z basenu Morza Czarnego nadal będą kluczowe dla kształtowania się cen pszenicy. Wysoki poziom zapasów będzie działał jak „bufor” w przypadku ewentualnych perturbacji w globalnej produkcji pszenicy w następnym sezonie. Jeśli jednak zbiory w sezonie 2016/2017 będą ponownie dobre, to niski poziom cen może się utrwalić na dłużej.



Tagi:
źródło: