W porównaniu do początku maja bieżącego roku, kiedy obsiano jedynie 12% planowanej powierzchni to znaczący postęp w zasiewach, chociaż w dalszym ciągu zaawansowanie prac należy uznać za odbiegające od przeciętnej z ostatnich pięciu lat, wynoszącej 65%.
Niestety kondycja pszenicy ozimej również nie należy do najlepszej. Jak wynika z danych USDA, stan 32% zasiewów w połowie maja tego roku można ocenić jako dobry lub bardzo dobry oraz bez zmian w porównaniu z tygodniem poprzedzającym.
W Kansas, który jest kluczowym stanem dla upraw pszenicy ozimej, kondycję tylko 28% upraw oceniono jako dobrą i bardzo dobrą, tj. o 1 pp więcej w porównaniu z poprzednim tygodniem. Natomiast kondycja aż 41% zasiewów pszenicy została oceniony jako słaba i bardzo słaba, tj. o 1 pp więcej niż tydzień wcześniej.
Z kolei w Oklahomie blisko połowa zasiewów pszenicy ozimej, czyli 47% jest w kondycji słabej i bardzo słabej. Jeszcze gorzej ocenia się stan zasiewów w Teksasie, gdzie zbiory tego zboża właśnie się rozpoczęły. Tutaj kondycja aż 73% pszenicy jest oceniana jako słaba i bardzo słaba.