Dnia 30 czerwca 2014 roku, czyli z końcem sezonu 2013/2014, ceny pszenicy ukształtowały się na poziomie 763 zł/tonę, co oznacza że były o 22% niższe niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. Porównując natomiast tę cenę do notowań pszenicy sprzed liku lat okazuje się jednak, że nie była ona niska, gdyż wobec sezonów 2008/2009-2012/2013 wzrosła nawet o 3%.
Eksperci Banku BGŻ analizując dynamikę cen tego ziarna podczas sezonu 2013/2014 zauważyli, że na początku okresu, jeszcze kilka tygodni tuż przed zbiorami notowano bardzo duży, wynoszący 220 zł/tonę spadek cen. Najniższe notowania pszenicy konsumpcyjnej wyniosły 668 zł/tonę w drugim tygodniu sierpnia. Natomiast najwięcej za tonę tego ziarna otrzymywano w trzecim tygodniu kwietnia 2014 roku, bo aż 808 zł. Można z tego wywnioskować, że bardzo ważny jest dobór odpowiedniego momentu sprzedaży ziarna.
Zdaniem specjalistów, cena zależy w dużej mierze także od regionów, w których zboża sa produkowane. Jest to bowiem towar masowy, którego koszty transportu mają spore znaczenie. Dlatego najwyższe ceny w minionym sezonie uzyskiwano za pośrednictwem portów. Im większe były koszty transportu z danego rynku lokalnego do portu, tym niższa była cena.
Ponadto cena zbóż uzależniona jest od ich jakości. W sezonie 2013/2014 różnica między notowaniami ziarna konsumpcyjnego i paszowego była wyjątkowo niska, co świadczy o wysokiej ich jakości oraz dużym popycie na produkty zbożowe do produkcji pasz.
Jak podaje Bank BGŻ, wyraźnie niższe ceny w minionym okresie w porównaniu do trzech wcześniejszych sezonów wynikały z sytuacji podażowej na rynku globalnym. Rekordowo wysokie były zbiory pszenicy, które przewyższyły nawet zapotrzebowanie na ten produkt.
Dobre zbiory zaobserwowano w państwach Wspólnoty oraz WNP. Wysoka była także produkcja krajowa.
Jak do tej pory nowy sezon 2014/2015 przebiega pod znakiem cen niższych niż przed rokiem. Ze wstępnych prognoz wynika, że przeciętna cena w całym obecnym sezonie będzie nieco niższa niż w poprzednim. Istniej jednak wiele czynników, które mogą działać w kierunku wyraźnych wzrostów cen.