W dzisiejszych czasach nie tylko liczy się ilość pozyskanego ze zbiorów ziarna, ale również i jego jakość. Jak to uzyskać przy zmieniającym się klimacie?
W tym przypadku świetnie sprawdzą się odmiany hybrydowe zbóż czy oleistych, które są bardziej odporne na mróz szkodniki, choroby, a przy tym są bardziej plenne.
Uprawy hybrydowe są efektem heferozji, czyli każdego roku produkcja materiału siewnego w oparciu o krzyżowanie dwóch komponentów rodzicielskich lub więcej – wyjaśnia Błażej Springer z firmy Euralis.
W ten sposób uzyskuje się pokolenie F1, które cechuje się większym wigorem, większą plennością, większą odpornością, co przekłada się dla gospodarza na wzrost korzyści.
Pamiętajmy jednak, że nawet posiadając najlepsze odmiany zbóż czy roślin oleistych i stosując przy ich uprawie złą agrotechnikę, nie możemy liczyć na zaskakująco dobre wyniki.
źródło: Gospodarz.pl, foto: Gospodarz.pl