Tym razem w pogorszeniu światowego bilansu zbóż (w porównaniu z marcową prognozą) większy udział ma pszenica niż kukurydza.
Kukurydza - świat:
Produkcja kukurydzy podniesiona została o skromne 0,7 mln ton, do 1,137 mld ton. Lekkie cięcie w Argentynie zostało z nawiązką zrekompensowane korektą w górę zbiorów w UE i u mniejszych producentów. Zużycie kukurydzy na świecie podniesiono o 4,4 mln ton, do 1,156 mld ton (przewyższy produkcję), a oczekiwane zapasy końcowe spadły od marca o 3,8 mln ton, do 283,9 mln ton.
W skali roku globalne zapasy końcowe kukurydzy obniżą się o 6,3% (-19,1 mln ton) i będzie to czwarty z rzędu sezon kurczących się zapasów tego zboża.
Pszenica - świat:
Globalna produkcja pszenicy spadła minimalnie (-0,3 mln ton m/m), do nadal rekordowych 776,5 mln ton. O kolejne 0,3 mln ton spadły zapasy początkowe, stąd łączna podaż obniżyła się o 0,6 mln ton. USDA podniósł prognozowany eksport pszenicy z UE (+Wielka Brytania) i Rosji po 0,5 mln ton, do 27,5 mln ton (UE) i do 39,5 mln ton (Rosja).
Duże zmiany dotyczą globalnej konsumpcji tego zboża. Światowa konsumpcja pszenicy podniesiona została do 781,0 mln ton i przewyższy produkcję. Za kolejny wzrost spożycia pszenicy (m/m) odpowiadają Chiny, gdzie prognozowane zużycie paszowe podniesiono o kolejne 5 mln ton do rekordowych 40 mln ton (pszenica jest tam tańsza od kukurydzy). W konsekwencji oczekiwane zapasy pszenicy na koniec sezonu zredukowano o 5,7 mln (m/m), do 295,5 mln ton.
W skali roku globalne zapasy końcowe pszenicy obniżą się o 1,5% (-4,5 mln ton) w stosunku do rekordowego sezonu 2019/20.