Chiny: Skup interwencyjny kukurydzy tylko do końca sezonu

Odejście od programu, działającego do tej pory wspierająco na ceny kukurydzy na rynku krajowym, spowoduje ich zniżkę i zbliżenie do cen na rynku globalnym. Jak wynika z szacunków, kraj posiada 250 tys. ton kukurydzy w swoich rezerwach, czyli więcej niż wynosi jego roczne spożycie. Ocenia się, że rząd może skierować do sprzedaży ponad 40 mln ton przechowywanej kukurydzy jeszcze w tym roku, począwszy od przyszłego miesiąca.
 
Tym samym może to oznaczać zmniejszenie obszaru upraw kukurydzy w kraju. Jednakże nie jest do końca pewne czy taki skutek zostanie osiągnięty, gdyż wielu rolników nabyło już wcześniej nasiona. Wszystko wskazuje na to, że następny sezon zwiększy tylko nadpodaż kukurydzy na chińskim rynku.
 
Odsprzedaż zapasów na wolnym rynku może mieć zatem spory wpływ na kształtowanie się cen kukurydzy i to nie tylko na wewnętrznym rynku chińskim, ale i na rynku światowym.
 
Handlowcy obawiają się, że w konsekwencji Chiny obniżą również zakupy zbóż i DDGs będącego produktem ubocznym produkcji bioetanolu, wykorzystywanym dla celów paszowych. W 2015 roku Chiny zaimportowały 40 milionów substytutów kukurydzy wraz z sorgo, DDGs oraz jęczmieniem, z USA i innych krajów.
 
Dotychczas Chiny zniosły mechanizm zapasów interwencyjnych w odniesieniu do bawełny, soi i rzepaku. Niewykluczona jest też taka zmiana dla ryżu i pszenicy.