Prognozy produkcji pszenicy w UE i USA są na razie korzystne, ale deficyt opadów w południowo-zachodniej części Stanów Zjednoczonych utrzymuje się nadal i może negatywnie wpłynąć na plony w tym regionie. Warto jednak mieć świadomość, że w USA areał zasiewów pszenicy ozimej wzrósł o ok. 10%. Także Indie zapowiadają dobre, może nawet rekordowe zbiory pszenicy, ale kraj ten jest niewielkim eksporterem i chcąc obniżyć krajowe ceny przymierza się do zakazu eksportu na początku sezonu.
Spadek produkcji powinien dotyczyć kilku innych głównych eksporterów pszenicy. W Rosji oczekuje się, że zbiory wrócą do średniego poziomu (85-86 mln ton) z powyżej 100 mln ton w tym sezonie w związku ze spadkiem areału pszenicy ozimej.
W Australii prognozy zbiorów pszenicy zostały obniżone do około 25-26 mln ton, wobec rekordowych poziomów 35 i 38 mln ton (USDA) w ostatnich dwóch sezonach. Na Ukrainie spodziewany jest gwałtowny spadek areału i produkcji pszenicy do najniższego poziomu od 2007 r., czyli około 15-16 mln ton, wobec 21 mln ton w 2022 r. i 33 mln ton w 2021 r.
Powrót do średnich poziomów u ostatnich rekordzistów (Australia, Rosja) może być częściowo zrekompensowany przez "normalne" zbiory pszenicy w Argentynie po katastrofalnej suszy w 2022 roku, ponieważ utrzymujące się trzy lata zjawisko pogodowe La-Nina (deszcze w Australii i susza w Argentynie) ustępuje. Według USDA Argentyna zebrała w tym sezonie 12,5 mln ton pszenicy w porównaniu do 22,2 mln ton sezon wcześniej.
Obecny sezon obfitował w problemy, które mocno obniżyły zbiory kukurydzy u głównych producentów. Susza dotknęła uprawy w USA, UE i najmocniej w Argentynie, a wojna obniżyła zbiory na Ukrainie. Produkcja światowa kukurydzy spadła o ponad 5% (65 mln ton) w porównaniu do sezonu 2021/22, ale sytuację częściowo poprawić mają zapowiadane rekordowe zbiory w Brazylii.
Można wstępnie zakładać, że katastrofa pogodowa nie powtórzy się w nowym sezonie i zbiory u głównych producentów wrócą do przynajmniej średniego poziomu. Jedynie prognozy dla Ukrainy mówią o 10-11% spadku areału.
W sytuacji gorszych zbiorów zbóż, problemem dla rynku może być fakt, że duże "na papierze" światowe zapasy będą niedostępne, bo zgromadzone są w Chinach.
Państwo Środka z roku na rok zwiększa poziom krajowych zapasów, a na koniec tego sezonu będzie dysponować aż 70% światowych zapasów kukurydzy, 54% pszenicy i 32% w przypadku soi (dane USDA).
źródło: Gospodarz.pl/WGT S.A./Andrzej Bąk foto:
Gospodarz.pl/MP