- W polskim eksporcie zbóż, produktów ich przetwórstwa nie należy spodziewać się istotnych zmian. Większym problemem byłoby zmniejszenie wpływów do unijnego budżetu – Wielka Brytania jest znaczącym płatnikiem netto. Kraje będące beneficjentami netto mogą potencjalnie otrzymać mniejsze środki. Na tym etapie jednak nie wiadomo jak ten problem zostanie rozwiązany – wyjaśnia Andrzej Kalicki z z FAMMU/FAPA.
Wielka Brytania w referendum przeprowadzonym w dniu 23 czerwca 2016 r. opowiedziała się za wyjściem ze struktur Unii Europejskiej. Efektem natychmiastowym podania wyników referendum do publicznej wiadomości było umocnienie się euro, dolara amerykańskiego i franka szwajcarskiego, a także deprecjacja funta brytyjskiego. Osłabiła się też złotówka. Giełdy zareagowały obniżką indeksów. Doszło do spadków notowań w kontraktach terminowych na zboża. Wszystkie te skutki należy jednak traktować jako relatywnie krótkotrwałe.
- Zakładając, że Wielkiej Brytanii uda się wynegocjować swobodny przepływ towarów z UE, to Brexit nie powinien mieć negatywnych skutków dla polskiego eksportu rolno-spożywczego. Obecnie nie wiemy jednak z całą pewnością w jaki sposób uregulowane będą warunki handlu pomiędzy UE a Wielką Brytanią – zauważa Andrzej Kalicki.
Biorąc pod uwagę wyniki wymiany handlowej zbożami i produktami ich przetwórstwa udział Wielkiej Brytanii nie jest znaczący. W 2015 r. dostarczono w tym kierunku 39,9 tys. ton ziarna zbóż o wartości 9,45 mln EUR. W poprzednich dwóch sezonach ilości te były jednak wyższe i w 2013 r. było to 88,8 tys. ton o wartości 22,8 mln EUR. Poza tym wysyłane są w tym kierunku relatywnie nieznaczne ilości produktów przemiału zbóż. W 2015 r. eksport tej grupy produktów wyniósł 31,2 tys. ton o wartości 11,8 mln EUR.
- Większe wpływy osiągamy z eksportu makuchów, komponentów paszowych i pasz – łącznie w zeszłym roku wyniosły one wartościowo 38,5 mln EUR, a ilościowo – 41,98 tys. ton. Z produktów wstępnego przetwórstwa eksportujemy jeszcze skrobię, grysiki i słód. W zeszłym roku wywóz tej grupy towarów osiągnął 8,6 tys. ton o wartości 14,7 mln EUR – mówi Kalicki.