| Autor: redakcja1

Badania nad szkodliwością pyłku kukurydzy GMO

Europejska Agencja ds. Bezpieczeństwa Żywności i Pasz – EFSA opublikowała raport nt. wpływu pyłku kilku odmian kukurydzy GMO na niedocelowe motyle oraz ćmy – podaje FAMMU/FAPA.

Badania nad szkodliwością pyłku kukurydzy GMO

Szkodliwość pyłku kukurydzy GMO

Jak wynika z raportu pyłek kukurydzy GMO jest bardziej szkodliwy niż wcześniej sądzono, jakkolwiek zdaniem naukowców EFSA nie ma potrzeby poszerzania stref buforowych. EFSA zaleca więc, że 20 metrowa strefa buforowa dla kukurydzy GMO MON810 oraz Bt11 powinna pozostać, z kolei dla odmiany kukurydzy 1507 - 30 metrów.

 

Do rewizji stanowiska zmusiła EFSA praca naukowa Hofmann’a (z 2014 roku) za sprawą odnalezienia pyłku w odległości 4,5 km od pól kukurydzy GMO. Legalizacja odmiany GMO kukurydzy 1507 do uprawy była odkładana przez Komisję. W związku z tym owe odmiany produkują białka, które chronią je przed szkodnikami, ale mogą zaszkodzić owadom takim, jak motyle i ćmy, które nie są celem eliminacji.

 

Organizacje ochrony środowiska po publikacji raportu oświadczyły, że UE powinna zawiesić możliwość uprawy kukurydzy GMO, a szef FoE stwierdził, że w istocie badania pokazują jak mało wiemy o wpływie upraw GMO na środowisko.



Tagi:
źródło: