Średni plon żyta wynosi w Polsce 28,9 dt/ha. Jest to najniższy wynik wszystkich ozimin. Dzieje się tak, gdyż żyto ozime jest tradycyjnie postrzegane jako uprawa ekstensywna i w ogólnej powierzchni zasiewów jedynie około 100 tys. ha stanowi areał uprawy wysokoplennych żyt mieszańcowych. Dodatkowo sytuację pogarsza bardzo słaba wymienialność materiału siewnego wynosząca 10 %. Niestety, polscy rolnicy wciąż z nieufnością podchodzą do odmian mieszańcowych zbóż. Najprawdopodobniej wynika to z przeświadczenia, iż w tę uprawę nie warto inwestować. Tradycyjnie już wielu producentów decydując się na wybór żyta uprawia je ekstensywnie, bez ponoszenia wysokich kosztów na kwalifikowany materiał siewny, zaprawianie ziarna, nawożenie, ochronę chemiczną czy antywylegacze. Te wszystkie zaniechania i zaniedbania rzutują na końcowy rezultat produkcji – niski i złej jakości plon.
Warto zdecydować się na wybór odmian mieszańcowych, gdyż zastosowany w ich hodowli efekt heterozji gwarantuje wyższą produktywność ziarna w porównaniu do linii rodzicielskich (i innych odmian populacyjnych), co bezpośrednio przekłada się na większe zaziarnienie kłosów i wyższą MTZ. Hybrydy lepiej się krzewią i posiadają bardziej rozwinięty system korzeniowy, co znacznie poprawia penetrację gleby. Rośliny dzięki temu są lepiej odżywione, gdyż w sposób efektywniejszy wykorzystują składniki pokarmowe. Silniej rozbudowany system korzeniowy nie tylko przyczynia się do uzyskiwania wyższego plonu, ale również dużo lepiej wykorzystuje azot zawarty w glebie, który został wprowadzony poprzez nawożenie mineralne lub przez mineralizację materii organicznej. Mieszańce żyta nie różnią się od odmian populacyjnych co do wymagań warunków glebowo-klimatycznych. Uprawa odmian mieszańcowych przy prawidłowym prowadzeniu łanu pomaga też zminimalizować występowanie sporyszu (hybrydom zarzuca się większą podatność na porażenie kłosów).
Wszystkie te atuty przemawiają za wyborem odmian hybrydowych. Wysokie plonowanie, dobra jakość handlowa, a także odporność na stresy biotyczne i abiotyczne to główne ich zalety.
Prawdopodobnie, tak jak w przypadku odmian rzepaku, hybrydy powinny w krótkiej perspektywie wyprzeć odmiany populacyjne. Aby tak się stało, trzeba przełamać nieufność rolników i przekonać ich, że warto ponieść nieco większe koszty uprawy, aby uzyskać znacznie wyższy i lepszej jakości plon.