Chwasty jednoliścienne w uprawie kukurydzy stanowią prawdziwe wyzwanie dla plantatorów. Trudno je zwalczyć. Kukurydza we wczesnej fazie wzrostu jest wyjątkowo wrażliwa na konkurencyjne oddziaływanie chwastów. Na plantacjach masowo zachwaszczonych, na których nie przeprowadzono prawidłowo zabiegów herbicydowych, może dojść do całkowitego zagłuszenia uprawy i znacznej utraty plonu.
Nasiona tego chwastu mogą przetrwać w glebie nawet kilka lat. Nie tracą zdolności do kiełkowania po przejściu przez przewód pokarmowy zwierząt, co oznacza, że rozprzestrzenianiu się tego gatunku sprzyja stosowanie obornika.
Szczególnie niebezpieczne jest pojawienie się chwastnicy w trakcie ciepłej i deszczowej wiosny. Taka pogoda sprzyja jej ekspansji. Rzadki siew oraz długi okres wschodów kukurydzy powodują, iż pole przez kilka tygodni praktycznie pozostaje do dyspozycji chwastów. Jeżeli nie rozpoczniemy walki z tym agrofagiem tuż po wykonaniu siewu, doprowadzimy do silnego namnożenia się tego chwastu i zagłuszenia roślin kukurydzy. Późniejsze zabiegi interwencyjne nie pomogą uratować plonu.
Skutecznym narzędziem w walce z chwastnicą jednostronną jest zastosowanie petoksamidu. Preparaty zawierające tę substancję aktywną świetnie radzą sobie z niszczeniem tego gatunku. Działają nalistnie i poprzez glebę. Nie tylko zabezpieczają uprawę kukurydzy przed wschodami chwastnicy jednostronnej, ale także radzą sobie z wieloma chwastami dwuliściennymi. Herbicydy tego typu stanowią świetny komponent rozwiązań przed- i powschodowych. Cechują się doskonałą selektywnością działania i wysoką skutecznością we wczesnych fazach rozwojowych chwastów. Mają szerokie okno aplikacji.
Jednak z uwagi na fakt, iż kukurydza dosyć często uprawiana jest w monokulturze /około 30% zasiewów/ oraz możliwość powstawania ras chwastów odpornych na zawarte w herbicydach substancje aktywne, należy pamiętać o naprzemiennym stosowaniu preparatów zawierających różne związki z różnych grup chemicznych, by wyeliminować lub przynajmniej znacznie zredukować to niekorzystne zjawisko. Jeżeli w danym roku zdecydujemy się na ochronę kukurydzy preparatami zawierającymi petoksamid, to w następnym sezonie warto skorzystać z innych rozwiązań, na przykład z mieszaniny nikosulfuronu z sulkotrionem lub wybrać zupełnie odmienną technologię.
źródło: Gospodarz.pl/Anna Rogowska, foto:
Gospodarz.pl