Jak wynika z najnowszych prognoz rosyjskiego Ministerstwa Rolnictwa, zbiory zbóż w Rosji mogą przekroczyć 104 mln ton. Wcześniej podawano szacunki w wysokości 100 mln ton, tj. bardzo dobry wynik – bliski rekordu. Na Ukrainie także urodzaj. Ostatnie prognozy wskazują na zbiory w wysokości 60 mln ton.
Podaż kukurydzy zarówno w skali światowej, jak i w samej Unii jest wyjątkowo wysoka. Stany odnotują najprawdopodobniej rekordową wysokość produkcji, do czego należy jeszcze dodać zapasy początkowe.
Bilans kukurydzy staje się bardzo ciężki. Do końca września 2014 roku amerykańscy rolnicy zebrali 12% zasiewów kukurydzy w stosunku do przeciętnej z lat 2009-2013 wynoszącej 23%. W związku z tym, większość kukurydzy pozostała jeszcze na polach. W październiku wraz z rosnącą dostępnością kukurydzy w Stanach i w Europie, jej ceny będą najprawdopodobniej dalej spadać.
Tendencje cenowe zbóż są od początku obecnego sezonu wyraźnie zniżkowe. Aktualne notowania kukurydzy na chicagowskiej giełdzie są najmniejsze od około pięciu lat. W odniesieniu do pszenicy notowania na CBoT dochodzą do poziomów z połowy lutego 2010 roku. Niemniej jednak to nie koniec spadków. Ceny mają jeszcze potencjał zniżkowy i nie można wykluczyć, że wrócą one do średnich poziomów sprzed 2008 roku.
Notowania pszenicy w feralnym 2008 r. sięgały niebotycznych pułapów. Najwyższe ceny na CBoT zostały osiągnięte 20 marca 2008 r., kiedy pszenica kosztowała 466,64 USD/t. Jeszcze dwa lata temu na rynku kukurydzy była całkowita hossa, po drastycznym spadku produkcji w Stanach jak i w Europie spowodowanej rozległą w skutkach suszą. W połowie sierpnia 2012 roku notowania kukurydzy na CBoT sięgały 335,5 USD/t.
Podobna sytuacja jest na rynku unijnym. Pomimo generalnie nadmiernej podaży i zniżkowej tendencji cen, notowania zbóż w nadal kształtują się sporo powyżej ceny interwencyjnej, która od lat i pomimo zmieniającej się diametralnie sytuacji rynkowej w dalszym ciągu wynosi 101,31 EUR/t. Dokonane zmiany w unijnym systemie skupu interwencyjnego były niekorzystne dla producentów rolnych. Jak się można było spodziewać skutki tych reform będą widoczne w latach nadwyżkowych. Nie były one specjalnie odczuwalne przez producentów w sezonach charakteryzujących się wysokimi cenami zbóż, kiedy cierpieli hodowcy.