Zazwyczaj w drugim kwartale roku koniunktura rolna ulega poprawie. W ostatnich 20 latach badania koniunktury przez IRG SGH tylko 4-krotnie zdarzyło się, by wartość wskaźnika koniunktury (IRGAGR) obniżyła się o tej porze, a średni przyrost w tych latach, w których ona wzrosła, wyniósł 3,1 pkt.
W drugim kwartale 2020 r. wartość wskaźnika koniunktury zmniejszyła się aż o 11,6 punktu. Dekoniunktura postępuje już trzeci kwartał z rzędu, z kwartału na kwartał przybierając na sile. Spadek wartości IRGAGR w IV kwartale 2019 r. wyniósł 2,8 pkt, a w I kwartale br. 4,9 pkt. Pogorszenie się koniunktury jest skutkiem przede wszystkim osłabienia się nastrojów – wartość wskaźnika zaufania, jednej ze składowych ogólnego wskaźnika koniunktury, spadła o ponad 23,3 punktu. Tak głębokiego spadku wartości wskaźnika nastrojów nie zanotowano w całej wcześniejszej historii badania koniunktury w polskim rolnictwie przez IRG SGH. Bez wątpienia jest to jeden ze skutków wybuchu i późniejszego rozwoju epidemii COVID-19. Na pytanie o jej konsekwencje zaledwie 5,9% gospodarstw rolnych uczestniczących w badaniu odpowiedziało, że były one nieodczuwalne. W mniejszym stopniu do spadku wartości ogólnego wskaźnika koniunktury przyczyniło się zmniejszenie się przychodów pieniężnych gospodarstw rolnych – wartość mierzącego je wskaźnika obniżyła się o 5,7 pkt.
Spadek przychodów gospodarstw rolnych przełożył się na zmniejszenie się ich oszczędności i wzrost zadłużenia. Zmalały również wydatki na obrotowe środki produkcji i – znacznie – nakłady inwestycyjne. Zmniejszyła się skłonność do zaciągania kredytów na finansowanie produkcji rolnej.
Pogorszenie się koniunktury jest powszechne. W największym stopniu odczuły je gospodarstwa położone w makroregionie środkowo-zachodnim, gospodarstwa małe, tj. o powierzchni do 7 ha, prowadzone przez osoby w wieku do 30 lat oraz gospodarstwa zajmujące się uprawą roślin wieloletnich.
źródło: Gospodarz.pl/SGH w Warszawie/Konrad Walczyk & Piotr Szajner, foto: Gospodarz.pl