Kategorie
Zobacz również tu
-
Stosuj bezpiecznie środki ochrony roślin
2024-11-18 -
Wrześniowy skup mleka
2024-11-18 -
Ceny serów w Polsce (3.11.2024)
2024-11-18
Poznaj produkty
-
Osuszacz powietrza MASTER DH 711
2011-05-16 -
X-Flow 15 i 19
2017-04-20 -
Przyczepa leśna 6 ton z żurawiem 4,7 m
2016-04-22 -
Kombinacje uprawowo-siewne
2014-04-01 -
URSUS 3724 PIKO - ciągnik rolniczy
2011-02-08 -
Automaty paszowe dla warchlaków jednostronne
2013-10-30
W. Szmulewicz: Susza dużym problemem dla producentów zbóż i zwierząt
Susza w maju i czerwcu spowodowała, że krajowe plony zbóż w tym sezonie mogą być niższe nawet o 30 proc. Najgorsza sytuacja jest w Polsce Centralnej, Wielkopolsce i województwie kujawsko-pomorskim. Problemy rolników mogą też stać się przyczyną problemów hodowców zwierząt, bo mniej będzie zbóż na pasze. Trudne warunki pogodowe dotknęły także inne części Europy oraz Chiny.
Susza doskwiera producentom zbóż i zwierząt
– Nie chcę być rolnikiem, o którym mówią, że zawsze mu źle, ale sytuacja w tym roku jest naprawdę wyjątkowa – przekonuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Wiktor Szmulewicz, prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych (KRIR). – Mamy trudne warunki na dość dużej powierzchni kraju, gdzie wystąpiły susze.
Z danych Instytutu Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach wynika, że zagrożenia wystąpieniem suszy rolniczej na obszarze Polski nie ma ( mówimy to o okresie od 21 maja do 20 lipca). Odnotowane wartości Klimatycznego Bilansu Wodnego (KBW) są jednak na większości obszarów Polski ujemne, a w niektórych miejscach bliskie wartościom krytycznym. Najtrudniejsze warunki panują w Polsce Centralnej oraz województwach kujawsko-pomorskim i wielkopolskim.
Eksperci IUNG podkreślają, że deficyt wody dla roślin uprawnych dotyka wszystkich monitorowanych roślin, a jego skutkiem będzie znaczna obniżka plonów. Średnie straty w plonach w gminie nie powinny przekroczyć 20 proc., ale niektóre gospodarstwa trzeba się liczyć ze zbiorami mniejszymi o 30 proc. Co istotne, nawet poprawa warunków wilgotnościowych nie spowoduje znaczących wzrostów wielkości plonów.
– Z tym wiążą się też problemy hodowców zwierząt, zwłaszcza bydła. Łąki wyschły, nie ma więc pasz objętościowych [mających w kilogramie suchej masy mniej niż 4,1 MJ energii netto i więcej niż 18 proc. włókna surowego – red.], a problem ten pojawił się przy bardzo niskich cenach mleka – zauważa Wiktor Szmulewicz. – Hodowcy będą musieli dokupić pasze. Przy małej opłacalności mleka czy mięsa będzie to dodatkowym problemem.
Czytaj dalej na następnej stronie...