| Autor: redakcja1

NIK o ochronie ludzi przed szkodliwym wpływem tworzyw sztucznych

Organy zajmujące się ochroną konsumentów przed niebezpiecznymi produktami prawidłowo identyfikowały zagrożenia związane z wpływem plastiku na zdrowie konsumentów. Są jednak obszary, które wymagają szczególnej uwagi i działań naprawczych zwłaszcza, że chodzi o dzieci. Laboratoria UOKiK wykonują za mało badań zabawek, biorąc pod uwagę wielkość rynku, a także to, że ok. 1/5 przebadanych zabawek z plastiku zawierała niedozwolone ilości szkodliwych ftalanów. W dodatku z powodu braku sprzętu i ludzi na wyniki takich badań czeka się za długo, przez co część zabawek zdążyła trafić już na rynek. NIK zwraca również uwagę, że na razie zarówno w unijnym, jak i polskim prawodawstwie, nie określono dopuszczalnych poziomów mikrocząstek plastiku w wodzie pitnej i żywności, co uniemożliwia prowadzenie badań w tym zakresie.

NIK o ochronie ludzi przed szkodliwym wpływem tworzyw sztucznych
Wprawdzie w takich przypadkach, po ponownej kontroli Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej i przekazaniu akt spraw do UOKiK, urząd ten podejmował działania zmierzające m.in. do wycofania z obrotu takich zabawek i ich zwrotu do sprzedawców (służyło temu nakazywanie dystrybutorom publikacji ogłoszeń prasowych). Jednakże zakończenie postępowań w sprawie niebezpiecznych wyrobów nie oznaczało, że zakupione zabawki zostały zwrócone przez konsumentów.
 
Prezes UOKiK prawidłowo prowadził postępowania w sprawie wyrobów z tworzyw sztucznych niezgodnych z wymaganiami, zmierzające do wycofania ich z rynku. Zgodnie z zasadami określonymi w ustawie o systemach oceny zgodności i nadzoru rynku, prowadził rejestr takich wyrobów, pomimo wystąpienia sześciu przypadków wydłużonego czasu (od ponad dwóch do niemal pięciu miesięcy) dokonania wpisów o niebezpiecznych zabawkach. Jednak w pięciu z tych spraw, przyczyną był brak podstawy prawnej z powodu trzymiesięcznego opóźnienia w wydaniu przez Radę Ministrów rozporządzenia w sprawie rejestru wyrobów niegodnych z wymaganiami lub stwarzających zagrożenie.
 
Główny Inspektor Sanitarny, planując kontrole i monitoring materiałów i wyrobów z tworzyw sztucznych przeznaczonych do kontaktu z żywnością z uwzględnieniem ochrony zdrowia ludzi, uwzględniał analizę ryzyka opartą o wyniki wcześniejszych kontroli urzędowych, opinie ekspertów i powiadomienia w systemie RASFF (system wczesnego ostrzegania o niebezpiecznej żywności i paszach). Wprowadził także przy wykonywaniu czynności kontrolnych przez organy Państwowej Inspekcji Sanitarnej (PIS) procedurę urzędowej kontroli materiałów i wyrobów przeznaczonych do kontaktu z żywnością. Z powodu braku uregulowań w prawie unijnym i polskim, organy Państwowej Inspekcji Sanitarnej nie uwzględniły w zaplanowanych działaniach badań zawartości mikroplastiku w wodzie pitnej i żywności. Dopiero 12 stycznia 2021 r. weszła w życie przekształcona Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) w sprawie jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi, zgodnie z którą będzie można prowadzić monitoring mikroplastiku w wodzie. Komisja Europejska dostała czas na przyjęcie procedury badawczej w tym zakresie do 12 stycznia 2024 r.
 
W latach 2017–2019 organy Państwowej Inspekcji Sanitarnej zbadały w całym kraju 4263 próbek materiałów i wyrobów przeznaczonych do kontaktu z żywnością (odpowiednio: 1423, 1436 i 1404), przekraczając nieco plany roczne. Ponieważ nie ma obowiązku odrębnego ewidencjonowania poszczególnych rodzajów wyrobów i materiałów przeznaczonych do kontaktu z żywnością, należy podkreślić, że dane te obejmują nie tylko tworzywa sztuczne, ale również inne wyroby (np. opakowania ze szkła i metalu). NIK zwraca uwagę na niewielki odsetek zdyskwalifikowanych wyrobów – od 0,6 do 1,9 proc., co zasadniczo świadczy o tym, że oferowane na polskim rynku wyroby przeznaczone do kontaktu z żywnością, w tym także te wykonane z tworzyw sztucznych, są bezpieczne. Ponadto Izba pozytywnie oceniła objęcie coroczną kontrolą ponad 1600 zakładów z sektora materiałów i wyrobów przeznaczonych do kontaktu z żywnością (tj. ok. 25 proc.).

Czytaj dalej na następnej stronie...


Tagi:
źródło: