– Polska, jako szósta gospodarka w Europie, ma tutaj zdecydowanie dużą rolę do odegrania. Tym bardziej że w obszarze cyfryzacji i Jednolitego Rynku Cyfrowego jesteśmy bardzo aktywnym graczem, pozytywnie postrzeganym w UE jako lider. Mamy pozytywną agendę przyszłościową dla UE, bardzo dobrze odbieraną przez komisarzy odpowiedzialnych za tematy cyfrowe – podkreśla sekretarz stanu w Ministerstwie Cyfryzacji.
Na forum europejskim Polska aspiruje do roli lidera grupy państw podobnie myślących w sprawach cyfrowych (tzw. Digital Like Minded Group). Poprzednio to miejsce zajmowała Wielka Brytania. W grudniu 2016 roku z inicjatywy Polski czternaście państw przyjęło wspólne stanowisko odnośnie swobodnego przepływu danych, wzywając Komisję Europejska do działania. Natomiast we wrześniu 2017 roku w Tallinie odbył się pierwszy w historii szczyt Rady Europejskiej poświęcony tylko kwestiom cyfrowym, którego inicjatorem była Polska.
– Nie jest to już obszar informatyzacji, czyli kupowania sprzętu i oprogramowania. To zupełne przedefiniowanie prowadzenia biznesu, budowy ekonomii, funkcjonowania gospodarek europejskich i światowych. Proces transformacji jest ogromny, dotyka wielu elementów, za które odpowiadają różne resorty w różnych państwach. Obszar skutecznego zarządzania tą transformacją jest jednym z topowych tematów, o których dyskutujemy teraz na forum europejskim – mówi Krzysztof Szubert.
Pełnomocnik rządu ds. Jednolitego Rynku Cyfrowego podkreśla, że pierwszym krokiem do realizacji tego projektu jest uporządkowanie dwudziestu ośmiu różnych porządków prawnych, które obowiązują w poszczególnych państwach UE. Usunięcie barier legislacyjnych w obszarze cyfrowym umożliwi stworzenie wspólnego rynku, stworzy setki tysięcy miejsc pracy, nowe możliwość rozwoju dla biznesu oraz zapewni europejskim konsumentom nieograniczony dostęp do towarów i usług. Co najważniejsze, swoboda przepływu danych pobudzi innowacje, start-upy i wzrost gospodarczy.
Jednolity Rynek Cyfrowy, w obrębie którego zagwarantowany będzie swobodny przepływ towarów, osób, usług, kapitału i danych – wymaga również szeregu inicjatyw technologicznych i wielomiliardowych inwestycji (np. w utworzenie sieci 5G).
– Będziemy przesyłać coraz więcej danych. Teraz rozmawiamy o sieci 5G, a może w przyszłości pojawią się kolejne prędkości. Poza samym dostępem do internetu chcemy coraz szybciej z tego korzystać. Dużo rozmów, które prowadzimy, dotyczy obszaru bezpieczeństwa oraz platform internetowych i ich wpływu na naszą rzeczywistość. Patrząc na największe platformy, widzimy ich przełożenie na politykę, więc dyskutujemy o tym, jak je traktować. Generalnie większość obywateli UE jest za, ale jednocześnie mamy dyskusję o bezpieczeństwie dostępu do takich wrażliwych danych – mówi Krzysztof Szubert.