Notowania zbóż i oleistych. Lepsze prognozy dla Ameryki Południowej i brak zagrożeń pogodowych przekładają się na spadki kontraktów (23.03.2017)

Notowania zbóż i oleistych

W Chicago trend spadkowy notowań zbóż i kompleksu sojowego nabiera rozpędu. Kapitał spekulacyjny rozwija grę na spadki cen kukurydzy i pszenicy, zajmując nowe krótkie pozycje i zamykając długie. W przypadku kompleksu sojowego spekulanci wycofują się dopiero z gry na wzrosty i odsprzedają kontrakty, stąd potencjał spadkowy jest w tym przypadku największy. Inwestorzy finansowi posługują się głównie analizą techniczną, a ta zachęca do sprzedaży.

Dodatkowo na obficie zaopatrzony rynek zbóż i soi napływają, kolejne jeszcze lepsze, szacunki dla obecnego sezonu. Sygnał do spadków dał marcowy raport USDA, który po dwóch miesiącach korekt w dół, pokazał dużo lepsze szacunki globalnych zbiorów zbóż i soi, a to dzięki rekordowym szacunkom na Półkuli Południowej. Grający na spadki (krótkie pozycje) korzystają, często wybiórczo, z danych fundamentalnych, ale przede wszystkim z sygnałów technicznych.

Wczoraj Giełda Zbożowa w Buenos Aires podniosła swoje szacunki dotyczące produkcji soi w Argentynie, do 56,6 mln ton z 54,8 mln t. Jak przypomina Andrzej Bąk z e-WGT, ostatnia prognoza USDA dla Argentyny opiewała na 55,5 mln ton.

USDA szacuje zbiory kukurydzy w Brazylii na 91,5 miliona ton (+36,5% rok do roku). Są jednak prognozy mówiące o zbiorach sięgających nawet 98 milionów ton.

Wszystko wskazuje na to, że USDA w kwietniowym raporcie będzie musiał korygować w górę i tak już rekordowe zbiory soi w tym sezonie, a być może także kukurydzy.

Być może jakieś argumenty przemawiające za odwróceniem trendu spadkowego inwestorzy znajdą w kwartalnych prognozach USDA. 31-marca (piątek) amerykanie opublikują, najważniejsze dla rynku, prognozy areału zasiewów oraz stan amerykańskich zapasów na dzień 1-marca.

Kontrakty w UE

W Paryżu na symbolicznym plusie dzień zakończyła tylko najbliższa seria kukurydzy, podczas gdy pozostałe kontrakty traciły na wartości. Unijne kontrakty są „zakładnikami” tego co dzieje się w Chicago. Dodatkowo, ostatnia fala wzrostowa notowań euro szkodzi unijnemu eksportowi i wywiera presję spadkową na notowania w Paryżu. Majowa seria rzepaku spadła do poziomu najniższego od listopada 2015 (405,5 eur/t), a seria na nowe zbiory (sierpień) zamknęła dzień ceną 368 eur/t – najniżej w historii notowań tego kontraktu. W trendzie spadkowym, obok rzepaku i canoli, znajdują się także oleje roślinne, a mocno przeceniona ropa konsoliduje się na nowych niższych poziomach.

Czytaj dalej na następnej stronie...