Pod koniec maja firma Tallage w raporcie Strategie Grains przedstawiła swoje prognozy dotyczące sytuacji popytowo-podażowej w sezonie 2017/18 w UE, zaś Międzynarodowa Rada Zbożowa (IGC) dla rynku globalnego (w tym też unijnego).
W opublikowanym 25.05 br. raporcie IGC przewiduje, że w nadchodzącym sezonie globalna produkcja rzepaku zwiększy się o ponad 2% względem sezonu 2016/17 i sięgnie 70,7 mln t. Wzrost przewidywany jest w UE, Kanadzie oraz na Ukrainie. Wymienione regiony w ostatnich trzech latach odpowiadały za prawie 60% światowej produkcji tych nasion.
W przypadku najważniejszego producenta, UE, wstępnie zbiory prognozuje się na 20,8 mln t, o 3% więcej w stosunku do niskiej produkcji w 2016 r. Jednocześnie jest to wielkość o prawie 6% niższa niż w 2015 r. i o 15% wobec 2014 r. Jeszcze miesiąc wcześniej IGC zakładała produkcję na poziomie 21,3 mln t, ale skorygowała w dół w związku z przewidywanymi stratami jakie mogły nastąpić na skutek przymrozków w Niemczech i Polsce oraz suszy we Francji. Z kolei firma Tallage przewiduje, że w UE-28 w 2017 r. zostanie zebrane 21,3 mln t rzepaku, o 5% więcej r/r (korekta w dół o 0,1 mln t wobec wcześniejszej prognozy). Wzrost produkcji spodziewany jest przede wszystkim w Niemczech (o 8% do 4,99 mln t), Polsce (o 27% do 2,77 mln t) oraz Wielkiej Brytanii (o 7% do 1,91 mln t). Obniżyć mogą się natomiast zbiory we Francji (o 3% do 4,60 mln t).
Według Marty Skrzypczyk, eksperta rynków rolnych BGŻ BNP Paribas, jeszcze szybsze zmiany przewidywane są na Ukrainie. Ze względu na znacznie większy areał zasiewów wobec ubiegłego roku, produkcja może wynieść 2,0 mln t wobec zaledwie 1,2 mln t w 2016 r. i 1,7 mln t średnio we wcześniejszych pięciu latach. Ukraina nie jest wprawdzie dużym producentem rzepaku, jest jednak jego istotnym eksporterem - trzecim po Kanadzie i Australii - i tym samym ma wpływ na kształtowanie się cen na rynku światowym.
Z kolei w Kanadzie, na skutek korzystnych relacji cenowych rzepaku wobec innych upraw, prognozowany jest aż 10-proc. wzrost powierzchni zasiewów do 9,1 mln ha. Produkcja ma się zwiększyć o ponad 2% r/r - do 18,8 mln t.
W przypadku Australii również notuje się wzrost powierzchni zasiewów, ale w związku z prognozami mówiącymi o niewystarczających opadach deszczu, zbiory mogą być o 11% niższe niż w poprzednim sezonie i wynieść 3,7 mln t.
Biorąc pod uwagę powyższe łącznie na świecie producenci mogą w sezonie 2017/18 zebrać 70,7 mln t rzepaku wobec 69,1 mln t w 2016 r. Nadal jest to jednak poziom znacznie niższy od szczytów z ostatnich lat.