Notowania rzepaku
Do nieznacznego spadku notowań przyczyniło się ograniczone zainteresowanie przy utrzymujących się bez zmian perspektywach zbliżonych zbiorów w Unii w br. oraz obniżkę cen rzepaku w Kanadzie. Dalej nad na rynek oleistych wpływają ogromne zbiory soi na świecie w tym sezonie oraz niepewność o stan globalnej gospodarki. Na rynku rzeczywistym przez tydzień soja podrożała, a rzepak i większość śrut traciły wartość. Należy zaobserwować istotne wzrosty cen oleju palmowego w wyniku obaw o perspektywy dla jego podaży od największych producentów.
Notowania Canoli
Na giełdzie w Winnipeg w Kanadzie Canola w kontrakcie na marzec tego roku w obrębie tygodnia staniała o 2% do 468,3 CAD/t, a więc do poziomu najniższego od 2 miesięcy pod wpływem informacji o wyższym niż się spodziewano wzroście zapasów końcowych Canoli względem poprzedniego roku.
Notowania soi
Na giełdzie towarowej w Chicago marcowy kontrakt terminowy na soję przez tydzień nieznacznie umocnił się o 0,8% do 321,3 USD/t w stosunku do 322,8 USD/t przed dwoma tygodniami, czyli mniej o 0,5%. W poprzednim tygodniu anulowanie transakcji zakupu 395 tys. ton soi przez Chiny ostudziło rynek soi oraz oleistych.
W ostatnim tygodniu głównymi czynnikami, które mogą wpłynąć na poziom zbiorów soi w Ameryce Południowej, co przełoży się na globalny i tak duży poziom produkcji soi w tym sezonie.
We wtorek 2 lutego br. soja zwiększyła swoją wartość do najwyższej od 6 tygodni pod wpływem spekulacyjnych zakupów. Ostatecznie jednak w następnych dniach do czwartku traciła na wartości, tak, aby w ujęciu tygodnia tylko minimalnie podrożeć, przy czym przez ostatnie 2 tygodnie potaniała. Na ostatnie notowania wpłynęła głównie poprawa perspektyw dla poziomu zbiorów soi w Argentynie za sprawą deszczów, które zniwelowały obawy o skutki suszy.
W środę firma analityczna Informa Economics skorygowała w górę szacunki zbiorów soi w Argentynie z 58,5 mln ton do 60 mln ton oraz obniżyła dla Brazylii ze 101,4 mln ton do nadal rekordowych 100,5 mln ton.
W ocenie analityków FAMMU/FAPA, ostatnie wahania oznaczają nieznaczną korektę cen, a w odniesieniu do mocnych czynników fundamentalnych soja może dalej tracić na wartości, o ile nie nastąpią większe spadki prognoz zbiorów soi na południowej półkuli. Czynnikiem wsparcie w ograniczonym stopniu może być drożejący ostatnio olej palmowy, który może pociągnąć za sobą olej sojowy, zatem i cały kompleks soi.