Aktualnie, za kostkę masła w sklepach dyskontowych należy zapłacić blisko 6 złotych. W Polsce nie ma jednej, wspólnej ceny za kostkę masła, ponieważ duże supermarkety będą w swoim asortymencie posiadać masła o innych cenach w porównaniu do osiedlowych czy lokalnych sklepików. W tym roku można można prognozować zmiany w wielkości konsumpcji, wskutek nagłej zwyżki cen. Należy także zaznaczyć, że niegdyś kostka masła ważyła 250 g, natomiast w pewnej chiwili obniżono ją do 200 g, aby dostosować wagę do ceny jakiej oczekiwali Polacy.
Warto podkreślić, że u naszych zachodnich sąsiadów ceny za kostkę masła również wzrosły. Na terenie Francji aż o 80%, w Holandii oraz Niemczech o 90%, natomiast we Włoszech aż o 100% w odniesieniu do tego samego okesu w ubiegłym roku.
Jako jedni z głównych producentów masła, polscy mleczarze podczas tzw. "chudego okresu" zdołali zwiększyć produkcję masła nawet do ponad 200 tysięcy ton. Dzięki temu, Polska znalazła się wśród największych producentów masła w Unii Europejskiej.
Produkcja masła spadła nie tylko na terenach krajów Unii Europejskiej, ale również wśród innych kluczowych eksporterów produktów mlecznych, m. in. w Australii, Argentynie, Nowej Zelandii czy Stanach Zjednoczonych. Warto zaznaczyć, że Nowa Zelandia stanowi światową potęgę jako największego dostawcę masła na rynek globalny. Wskutek spadku produkcji masła, jego cena znacznie wzrosła.