Zdaniem Trybunału jest mało prawdopodobne, by płatności mające zachęcać rolników do podejmowania działań proekologicznych przyczyniły się do poprawy wyników wspólnej polityki rolnej w zakresie oddziaływania na środowisko i zmiany klimatu. Kontrolerzy stwierdzili, że za sprawą tych nowych płatności system stał się bardziej złożony, a ponadto doprowadziły one do zmiany praktyk rolniczych jedynie na około 5% użytków rolnych w UE.
Płatność z tytułu zazieleniania to nowy typ płatności bezpośredniej wprowadzony w ramach reformy wspólnej polityki rolnej (WPR) w 2013 r. Jej celem jest wynagradzanie rolników za wywieranie pozytywnego wpływu na środowisko, za który w normalnych warunkach rynkowych nie zostaliby oni wynagrodzeni. Jest to jedyna płatność bezpośrednia mająca w głównej mierze cel ekologiczny.
Kontrolerzy zbadali, czy dzięki zazielenianiu udało się poprawić wyniki WPR w zakresie oddziaływania na środowisko i zmiany klimatu, zgodnie z celami UE. W ramach kontroli przeprowadzili oni wywiady z organami w pięciu państwach członkowskich: w Grecji, Hiszpanii (Kastylia i León), we Francji (Akwitania i Nord-Pas-de-Calais), w Niderlandach i Polsce.
– Zazielenianie pozostaje zasadniczo systemem wsparcia dochodów – powiedział Samo Jereb, członek Europejskiego Trybunału Obrachunkowego odpowiedzialny za sprawozdanie. – Istnieje niewielkie prawdopodobieństwo, by miało ono – w formie, w jakiej jest obecnie wdrażane – w znaczący sposób przyczynić się do poprawy wyników WPR w zakresie oddziaływania na środowisko i zmiany klimatu.