Jak wykazują wstępne dane, w okresie od stycznia do września tego roku poza granice kraju wywieziono o 29 procent więcej nieprzetworzonej wieprzowiny niż w tym samym czasie rok wcześniej, a więc do poziomu 228,3 tysięcy ton. W omawianym czasie import zwiększył się zaledwie o 7 procent, co daje wolumen o wielkości 27 tysięcy ton. W związku z tym ujemne saldo obniżyło się z 206,7 tysiąca ton z roku zeszłego do aktualnych 182,6 tysiąca ton.
Niestety w przypadku drobiu wzrost jest znacznie niższy i wynosi zaledwie 6 procent, gdzie we wcześniejszych 4 latach było to średnio 18 procent. W tym czasie o 42 procent zwiększył się kontyngent dostaw do Hiszpanii, Francja importuje o 20 procent więcej drobiu, a Niderlandy – 14 procent.
Mniejszy wzrost eksportu odnotowano również na rynku wołowiny. W analizowanym przedziale czasowym wywieziono blisko 172,6 tysiąca ton mięsa chłodzonego, czyli o 7 procent więcej niż rok wcześniej. Natomiast mrożonego mięsa wołowego wyeksportowano 30,8 tysiąca ton, co w rezultacie daje 4 procentową zwyżkę. Wysokie ceny sprzyjają wzrostowi wartości eksportu. W ten sposób wartość kontyngentu mięsa chłodzonego zwiększyła się o 24 procent osiągając granicę 529,1 mln euro, a wolumenu mrożonego mięsa o 25 procent do poziomu 93,2 mln euro.
W dalszym ciągu import tego gatunku mięsa jest minimalny i wynosi zaledwie 9,8 tysiąca ton, a zatem mniej więcej tyle samo co rok temu, dając tym samym znaczną nadwyżkę w sprzedaży wołowiny.