Komisja Europejska poinformowała w poniedziałek, że przedłuża do 15 września ograniczenia w imporcie zbóż dla pięciu sąsiadów Ukrainy, w tym Polski.
Wcześniej, bo 2-go maja UE zezwoliła Polsce, Bułgarii, Węgrom, Rumunii i Słowacji na wprowadzenie zakazu importu ukraińskiej pszenicy, kukurydzy, nasion rzepaku i słonecznika, jednocześnie zezwalając na tranzyt do innych krajów, w tym do krajów UE. Zakaz importu nie będzie dotyczyć materiału siewnego.
Ograniczenia, mające na celu złagodzenie nadmiernej podaży na lokalnych rynkach, miały wygasnąć 5-go czerwca. Unijni sąsiedzi Ukrainy zabiegali o przedłużenie ograniczeń z uwagi, że napływ tańszego ukraińskiego zboża obniża ceny i sprawia, że produkcja krajowa jest nieopłacalna.
KE, która reguluje politykę handlową UE, stwierdziła, że nadal utrzymują się wąskie gardła i ograniczone możliwości magazynowania, a wycofanie w połowie września pozwoli na usprawnienie transportu zboża z Ukrainy i przez kraje tranzytowe.
Unia Europejska zliberalizowała import z Ukrainy na pierwsze 12 miesięcy od czerwca 2022 r., aby pomóc Ukraińcom prowadzącym wojnę z agresorem rosyjskim. W maju UE przedłużyła zawieszenie ceł o kolejny rok.
Ukraina jest mocno uzależniona od eksportu produktów rolnych przez swoją zachodnią granicę, ponieważ Rosja ciągle torpeduje działanie korytarza zbożowego na Morzu Czarnym, grożąc że nie przedłuży umowy po 18-lipca.
Ukraina doświadczyła trudności w eksporcie przez swoje porty Morza Czarnego z powodu wojny z Rosją, co zwiększyło jej zależność od tras przez wschodnią UE.
Prezydent Zełenski zaapelował podczas ubiegłotygodniowych rozmów z przewodniczącą Komisji Europejskiej o bezwarunkowe zniesienie wszystkich ograniczeń eksportowych na ukraińskie towary rolne.
źródło: Gospodarz.pl/WGT S.A./Andrzej Bąk foto:
Gospodarz.pl/MP