Pomimo wyraźnych spadków cen pszenicy na amerykańskich giełdach notowania pszenicy w Paryżu osłabiły się w stosunkowo niewielkim stopniu. Prawdopodobnie wpłynął na to zarówno wzmożony popyt ze strony odbiorców, jak i obawy związane z nieprzychylną aurą. Istotnym czynnikiem mającym obecnie znaczny wpływ na ceny są nasilające się niepokoje związane ze skutkami przedłużającej się zimowej pogody na uprawy zbożowe.
Znacznie większe zniżki miały miejsce na chicagowskiej giełdzie. Tutaj przez ostatni tydzień kukurydza w kontrakcie majowym potaniała aż o 14,3% do 248 USD/tonę, a pszenica o 5,8% do 255 USD/tonę. Obecne ceny kukurydzy na CBoT „zeszły” do poziomu najniższego od dziewięciu miesięcy.
Głównymi przyczynami ostatnich zniżek była wyprzedaż „techniczna” oraz likwidacja funduszy, spowodowane pojawiającym się zagrożeniem szerszego wystąpienia ptasiej grypy w Chinach i możliwego wpływu tego zjawiska na zużycie pasz. Taniała nie tylko kukurydza, z tej samej przyczyny gwałtowne spadki odnotowały także ceny nasion soi – do poziomu najniższego od dziesięciu miesięcy.
Kolejny sezon przed nami. Jak na razie w Europie opóźnienia w zasiewach zbóż jarych – a zwłaszcza jęczmienia - mogą na tym etapie nie mieć większego wpływu na wysokość zbiorów zbóż paszowych ogółem. Podobnie jak przed rokiem gospodarze mogą bowiem zwiększyć areał upraw kukurydzy.
Taki scenariusz możliwy jest nie tylko na Ukrainie, która teraz w coraz większym stopniu liczy się z możliwością znacznych opóźnień zasiewów jęczmienia jarego ze względu na niekorzystne warunki pogodowe w kilku rejonach kraju. Jak na razie, gruba pokrywa śniegu powinna uchronić oziminy przed skutkami utrzymującego się mrozu. Sytuacja może ulec pogorszeniu jeśli zimowe warunki będą się przedłużać.
Bardzo złej sytuacji w uprawach pszenicy ozimej jak na razie nigdzie się nie odnotowuje. Kondycja pszenicy ozimej w USA jest co prawda gorsza niż przed rokiem, ale jest to przede wszystkim skutek długotrwałej suszy w okresie jesiennym.
Zdaniem FAMMU/FAPA, w kolejnych miesiącach kształtowanie się cen zbóż będzie w dalszym ciągu ściśle uzależnione od przebiegu warunków pogodowych, a prognozy mogą ulegać znacznym korektom.