W Paryżu kontrakty na kukurydzę i pszenicę zaliczyły w poniedziałek duże spadki, niwelując ubiegłotygodniowe wybicie. Przedłużenie umowy zbożowej stało się faktem, a porty Wielkiej Odessy wznowiły pracę. Już pierwszego dnia po przedłużeniu umowy zbożowej do odeskich portów wpłynęło sześć statków.
Nowe informacje pokazują jednak rozbieżności w interpretacji tego co się stało podczas negocjacji Rosji z ONZ i Turcją. 18-go marca wicepremier ds. odbudowy Ukrainy Ołeksandr Kubrakow poinformował o przedłużeniu„porozumienia zbożowego” o kolejne 120 dni. Z kolei Federacja Rosyjska stwierdziła, że przedłużenie umowy jest możliwe tylko o 60 dni. ONZ potwierdziła przedłużenie umowy, ale nie określiła uzgodnionego terminu.
Jednocześnie Ministerstwo Spraw Zagranicznych Federacji Rosyjskiej dodało, że ma wymagania dotyczące dalszego funkcjonowania „korytarza zbożowego” „w kontekście realizacji Memorandum Rosja-ONZ ”. Wśród takich wymagań są: podłączenie Rosselkhozbanku do SWIFT; przywrócenie dostaw maszyn rolniczych i ich serwis; zniesienie ograniczeń dotyczących ubezpieczenia i dostępu do portów; wznowienie eksploatacji rurociągu amoniakalnego „Togliatti-Odessa”, zniesienie sankcji nałożonych na rosyjskie firmy w zakresie produkcji i transportu produktów rolnych i nawozów.
Tendencja spadkowa na rynku zbóż i rzepaku jest również wspierana przez groźbę kryzysu finansowego, w szczególności za sprawą kłopotów szwajcarskiego banku Credit Suisse. Także ruchy społeczne we Francji (protesty przeciw wydłużeniu wieku emerytalnego) utrudniają działalność portową, a niektórzy przewidują nasilenie blokad.
źródło: Gospodarz.pl/WGT S.A./Andrzej Bąk foto:
Gospodarz.pl