Niemniej jednak podstawowym zadaniem spółki jest przechowywanie zbóż. Są to nie tylko rezerwy państwowe, ale także prywatne zbiory rolników. Skup jest jedynie dodatkiem.
- Tegoroczne zboża są w miarę czyste oraz suche. Podstawowe parametry jakości ziarna są raczej przy tych górnych granicach, czyli białko powyżej 12%, gluten więcej niż 28%, a liczba opadania pomiędzy 260-280. Żniwa odbywają się w porze suchej, dzięki czemu większość zbóż będzie zbożami konsumpcyjnymi - podkreśla Dyrektor Kotapski.
W tym roku rynek wszystkich zaskoczył, gdyż w roku minionym ceny zbóż i rzepaku były zdecydowanie wyższe. Wynika to niewątpliwie z dobrej pogody, dobrej jakości ziarna i sporej jego podaży.
- Niższe ceny tak samo nie satysfakcjonują nas, jako kupujących jak i rolników. My jako firma pośrednicząca nie ważne za ile kupimy pszenicę. Ważne, że sprzedamy ją z mały zyskiem. Chcemy się tylko utrzymać i taka jest nasza rola - mówi w rozmowie z Portalem Gospodarz.pl Leszek Kotapski, Dyrektor firmy Elewarr.
Jak zauważa Leszek Kotapski - ceny na rynkach światowych są na dosyć niskim poziomie. Przykładowo rzepak, za który w minionym roku można było otrzymać stawkę 2000 zł/t i więcej, w tym roku płaci się 1200-1250 zł.
- Zainteresowanie sprzedażą jest spore, a przed magazynami Elewarru dosłownie ustawiają się kolejki nawet w nocy. Wypłata należności jest zapewniona ustawowym terminem 14 dni, aczkolwiek gdy gospodarz ma pilne wydatki i powiadomi o tym spółkę to pieniądze otrzyma prawie natychmiast, bo to w końcu się mu one należą - dodaje Kotapski.