Malowanie wilgotnego drewna
Nierzadko zdarza się, że drewno znajdujące się w sprzedaży nie jest dostatecznie wysezonowane. Pomalowanie wilgotnej powierzchni preparatami ochronnymi sprawia, że zmniejsza się zarówno trwałość samej struktury, jak i zaaplikowanej powłoki. Wskutek tego można zaobserwować odspajanie się warstw, pękanie drewna, a nawet rozwój grzybów pleśniowych czy sinizny.
– Przed malowaniem zawsze powinno się sprawdzić wilgotność drewna, a przy braku takiej możliwości wysezonować elementy drewniane w odpowiednich warunkach, aby zapewnić odparowanie nadmiaru wilgoci. Jeżeli na naszym płocie, altance czy meblach ogrodowych pojawiły się już odspojenia lub pęknięcia, przede wszystkim należy je wysuszyć. Kolejnym krokiem będzie usunięcie łuszczącej się powłoki i zaszpachlowanie pęknięć. Dopiero na tak przygotowaną powierzchnię można aplikować system powłokowy – dodała ekspertka.
Zbyt cienka warstwa powłoki ochronnej
Równie popularnym błędem, jest także nakładanie jednej warstwy produktu. W efekcie, powłoka o małej grubości szybciej ulega degradacji, a zwłaszcza w miejscach narażonych na bezpośrednie oddziaływanie wody i promieni słonecznych.
– Aby zapewnić długotrwałą ochronę drewna, należy dostosować się do zaleceń producenta zaznaczonych na etykiecie produktu. Ze względu na ryzyko niedokładnego pokrycia produktem całej powierzchni, niezbędne jest malowanie przynajmniej dwóch warstw – wyjaśniła.