Zające (Lepus europaeus) to samotnicy, choć na co dzień nie unikają kontaktów z innymi przedstawicielami własnego gatunku. Jednak większość czasu spędzają w pojedynkę. Są aktywne głównie nocą, dzień przesypiając w kotlinkach, czyli niewielkich zagłębieniach terenu. Wszystko zmienia się w styczniu, kiedy rozpoczyna się okres godowy, czyli parkoty.
Wtedy, nawet w ciągu dnia, łatwo zauważyć zgrupowania kilku zajęcy, pozostających w ciągłym ruchu. Kiedy spotykają się dwa samce, zabiegające o względy tej samej partnerki, ujawnia się waleczne serce w zwykle trwożnej piersi. Konkurenci najpierw chodzą to w lewo, to w prawo, cały czas bacznie się obserwując. W ten sposób próbują się sprowokować do wykonania pierwszego ruchu.
Gdy któryś nie wytrzyma, zaczyna się prawdziwa wojna, jeńców nikt nie bierze. Samce dobiegają do siebie, stają na tylnych skokach (nogach), a przednimi okładają się z wprawą boksera. Pojedynek trwa, dopóki któryś nie poczuje się pokonany i nie ustąpi. Przegrany odchodzi z niczym, a zwycięzca bierze wszystko. To on przekaże swoje geny.
Młode rodzą się po ok. 6 tygodniach ciąży, zwykle w miocie jest od dwóch do pięciu młodych. Aby uniknąć drapieżników są one pozbawione zapachu, a matka karmi je raz dziennie, zwykle w nocy. Po dwóch tygodniach do diety włączają rośliny, a po trzydziestu dniach stają się samodzielne. W ciągu roku zające rodzą 3-4 mioty. Co ciekawe, samica może zajść w ciążę w czasie ciąży. U tego gatunku, superfetacja, czyli dodatkowa ciąża, jest zjawiskiem powszechnym.
Czytaj dalej na następnej stronie...