- Minister Jan Szyszko zwykł ogłaszać istotne dla Puszczy informacje bardzo niejasno – mówi Dariusz Gatkowski z WWF Polska. - W ten sposób najłatwiej wprowadzić w błąd opinię publiczną. Tak jest i tym razem. Na stronie Ministerstwa Środowiska czytamy następujące słowa - „Ratujemy siedliska priorytetowe w Puszczy Białowieskiej”. W języku naukowców i przyrodników oznaczałoby to, w wypadku tak cennego zbiorowiska leśnego, zaniechanie wycinki drzew. W deklaracji ministerstwa chodzi o coś zgoła innego. Minister jest w zdecydowanej opozycji do dorobku naukowego pokoleń Polaków badających gatunki i procesy zachodzące w Puszczy Białowieskiej. Zatem w języku ministra brzmi to jak wyrok na Puszczę.
W informacji na stronie internetowej czytamy też, że: niezbędne będzie działanie dla ratowania cennych siedlisk przyrodniczych priorytetowych dla Wspólnoty Europejskiej. Działania te będą oparte o założenia „Planu zadań ochronnych dla obszaru Natura 2000 Puszcza Białowieska. W Planie zadań ochronnych (PZO) dla obszaru Natura 2000 Puszcza Białowieska czytamy, że zagrożeniami dla części przedmiotów ochrony tego obszaru są działania, które planuje obecny minister środowiska.
To właśnie siedliska i gatunki będące przedmiotami ochrony obszaru Natura 2000 „Puszcza Białowieska” zagrożone są wycinką i usuwaniem martwych i umierających drzew. Jeśli minister rzeczywiście chciałby zachować je w odpowiednim stanie, nie powinno się zwiększać pozyskania drewna.
Czy Minister Szyszko będzie chronił przedmioty ochrony obszaru Natura 2000 „Puszcza Białowieska” zgodnie z planem zadań ochronnych? Czy posłucha największe naukowe autorytety, sprzeciwiające się wycince? Czy będzie przestrzegał prawa unijnego i porozumienia z UNESCO? Informacje na stronie Ministerstwa wskazują, że odpowiedź na te wszystkie pytania brzmi „nie”.
WWF Polska stoi na stanowisku, że cała Puszcza Białowieska powinna być chroniona jako park narodowy.