24 lipca po 13.00 pracownik z wieży zauważył dym, który zaczął unosić się nad nielegalnym składowiskiem farb, lakierów i olei, tj. było tam aż ponad tysiąc ton materiałów łatwopalnych.
Istniało duże ryzyko, że pożar rozprzestrzeni się poza teren składowiska na okoliczny las.
Aż 30 zastępów Państwowej oraz Ochotniczej Straży Pożarnej i ponad 130 strażaków gasiło pożar składowiska. Z kolei samoloty dysponowane przez Lasy Państwowe oraz samochód gaśniczy Nadleśnictwa Głogów zabezpieczały okoliczny las.
Cały czas akcję utrudniały liczne wybuchy beczek, zbiorników z chemikaliami, a chwilami płomienie sięgały aż 30 metrów. Walka z ogniem trwała ponad 8 godzin, natomiast dogaszanie składowiska nadal trwa.
W sumie wykonano aż 24 zrzutów wody z trzech samolotów, a straż zadysponowała ponad 30 samochodów gaśniczych.
Dzięki wspólnej pracy leśników i strażaków pożar nie zniszczył dużej powierzchni lasów. Spłonęły jedynie 2 ary lasu.
Niestety, obecnie nieczynna jest wieża przeciwpożarowa Nadleśnictwa Głogów, gdyż trzeba przeprowadzić jej kontrolę, sprawdzić, czy nadal może być używana.