Partia zakwestionowanej słoniny z zakładu o weterynaryjnym numerze identyfikacyjnym 06110219 opuściła teren zakładu w dniu 12 sierpnia 2013 roku.
Przesyłka została zabezpieczona zgodnie z obowiązującym prawem przez Powiatowego Lekarza Weterynarii w Łukowie plombą o numerze na awersie IW0611 i rewersie 000265, co zostało odnotowane w weterynaryjnym świadectwie zdrowia wystawionym na partię towaru.
Jednocześnie z otrzymanych informacji przewoźnikiem partii towaru była łotewska firma, która dostarczyła towar do portu morskiego w Kłajpedzie na Litwie, gdzie przesyłka została oclona w dniu 14 sierpnia 2013 roku.
Następnie nastąpiła zmiana przewoźnika, którego zadaniem było przewiezienie partii polskiego towaru z Kłajpedy do odbiorcy rosyjskiego. Z posiadanych dokumentów wynika, że ostatnim przewoźnikiem była firma rosyjska z obwodu kaliningradzkiego.
W dniu 20 sierpnia na stronie internetowej pojawiła się informacja o stwierdzeniu niezgodności przez władze rosyjskie. W dniu 23 sierpnia 2013 roku, Główny Inspektorat Weterynarii otrzymał dokumentację związaną z zakwestionowaną przesyłką sporządzoną przez władze rosyjskie. Wśród otrzymanych danych było zamieszczone zdjęcie nałożonych plomb na środek transportu, w tym weterynaryjnej.
Jednakże w drodze prowadzonego śledztwa polskich służb weterynaryjnych stwierdzono niezgodność zdjętej przez rosyjskie służby plomby w czasie fizycznej kontroli partii towaru. Zgodnie z fotografią, władze rosyjskie zdjęły z środka transportu plombę koloru żółtego o numerze 000265, zgodnym z podanym w weterynaryjnym świadectwie zdrowia wystawionym w lubelskim zakładzie. Jednakże z posiadanych przez Głównego Lekarza Weterynarii danych stosowanych wzorów plomb weterynaryjnych na terenie Polski wynika, że na środek transportu została nałożona plomba weterynaryjna w kolorze niebieskim i zupełnie innym kształcie. Jedyne podobieństwo pomiędzy stosowaną przez Powiatowego Lekarza Weterynarii w Łukowie plombie, a fotografią plomby przesłanej przez władze rosyjskie był jej numer.
Dodatkowo w trakcie prowadzonego dochodzenia stwierdzono, że na terenie Polski nie są stosowane plomby weterynaryjne, której zdjęcie przesłała strona rosyjska, co wskazuje na świadomą manipulacją towarem po opuszczeniu zakładu, w drodze do odbiorcy rosyjskiego.
Dodatkowo Główny Lekarz Weterynarii zwrócił się do władz hiszpańskich, litewskich i łotewskich o informacje w sprawie prowadzonego przez polską Inspekcję Weterynaryjną dochodzenia wyjaśniającego. Z informacji przekazanych przez władze hiszpańskie wynika, że hiszpański zakład, którego towar został stwierdzony przez władze rosyjskie nie wysyłał swoich produktów do Polski.
W chwili obecnej Główny Lekarz Weterynarii oczekuje dodatkowych informacji zarówno od władz hiszpańskich, jak i litewskich oraz łotewskich.