Nie taka termomodernizacja straszna
Docieplenie budynku to... zawsze dobry pomysł. Jeśli w tym sezonie dysponujemy dodatkowym budżetem remontowym, to nadarza się idealna okazja, żeby przeprowadzić termomodernizację. Pierwsze słoneczne, wiosenne dni i przymusowa izolacja w okresie obowiązującej kwarantanny sprzyjają realizacji przydomowych prac, na które nigdy nie było czasu.
Prace powinniśmy zacząć od wyboru odpowiedniego materiału. W przypadku modernizacji zastanej izolacji obowiązuje zasada – wełna do wełny, wełna lub styropian do styropianu. O ile w przypadku wełny kamiennej możemy użyć tylko tego samego materiału, to izolację wykonaną ze styropianu możemy „poprawić”, stosując bardziej wydajne rozwiązanie. Czemu warto? Wełna nie tylko podniesie jakość energetyczną budynku, ale dodatkowo wzmocni komfort akustyczny i pozytywnie wpłynie na parametry ogniowe budynku. Czeka nas więc jedna praca, a będziemy mieli wielorakie korzyści.
Do docieplenia fasady wentylowanej idealnie sprawdzi się rozwiązanie elastyczne, łatwe w montażu i posiadające niski współczynnik przewodzenia ciepła. – Do szybkiej i efektywnej termomodernizacji zastanej izolacji najlepiej nadają się ogólnobudowlane płyty PAROC UNS 37z. Miękka i elastyczna struktura produktu sprawia, że wełna z łatwością dopasowuje się nawet do starych, nierównych podłoży. Płyta dostępna w grubości od 4 do 22 cm umożliwia dobranie optymalnego rozwiązania, które w odpowiednim stopniu podniesie parametry naszej dotychczasowej izolacji – podsumowuje Adam Buszko, ekspert firmy Paroc.
Zima, zima i po zimie
Nawet jeśli nie mamy smykałki do prac remontowych i nie podejmiemy się samodzielnego przeprowadzenia prac o tak dużym zakresie, warto rozważyć wynajęcie ekipy budowlanej tuż po zakończonej kwarantannie – tak, żeby zdążyć przed kolejnym sezonem grzewczym. W końcu nienaganny stan naszych ścian zewnętrznych to równie nienaganny stan naszych portfeli po kolejnej zimie!