Na terenie całej Unii Europejskiej podstawowa stawka w pełni zharmonizowanego podatku VAT od większości towarów i usług nie może być mniejsza niż 15 proc. Po przeprowadzeniu negocjacji i upływie dwóch lat od rozpoczęciu procedury wyjścia z UE Wielka Brytania będzie mogła na swoim terytorium wprowadzić daninę w dowolnej, uznanej przez swój rząd za właściwą, wysokości.
– Kraj ten będzie miał prawo zmiany zasady pobierania tego podatku, będzie mógł nawet zupełnie go zlikwidować, wprowadzając na to miejsce coś zupełnie nowego, choć nie sądzę, że na to ostatnie faktycznie się zdecyduje – przypuszcza Karolina Stawowska. – Wspólny VAT przyniósł duży ład w zakresie obrotu gospodarczego na terenie Unii Europejskiej, więc spodziewam się, że chociaż zmienią się warunki dostaw dostawy i nabycia towarów i będziemy mieć już do czynienia z eksportem i importem, co może zachwiać pozycją finansową wielu przedsiębiorstw, to większe zmiany w tym zakresie nie zostaną jednak wprowadzone.
City of London to aktualnie centrum finansowania Europy, gdzie międzynarodowe instytucje finansowe udzielają pożyczek, kredytów, obejmują papiery wartościowe. Zdaniem Karoliny Stawowskiej jest niemal pewne, że brexit spowoduje zniżkę znaczenia tego ośrodka.
– Wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej oznacza, że stracimy pewne udogodnienia podatkowe przy spłacie instrumentów finansowych, kredytów czy pożyczek – prognozuje Karolina Stawowska. – Już w tej chwili więc jest mowa o tym, że nowym centrum finansowym Unii Europejskiej zostanie Frankfurt, a kapitał odpłynie z Londynu.