Co prawda przeciwnicy produktów pochodzenia zwierzęcego intensyfikują swoje działania szczególnie w okresie przed świętami wielkanocnymi, ale, jak widać, polskie fermy mają się dobrze. Statystyczny Polak zjadł w ubiegłym roku ok. 166 sztuk jaj. W tym czasie produkcja jaj spożywczych na polskim podwórku wyniosła 10 miliardów sztuk, a wylęgowych - 1 miliard. To oznacza, że nasz kraj jest jednym z największych producentów w Unii Europejskiej. Chociaż wartość produkcji nie jest tak duża jak miało to miejsce w 2011 r., to i tak polski wyrób poszedł nieco w górę w porównaniu z rokiem 2012, tym bardziej, że roczne spożycie jaj od kilku lat nie maleje. Od 2012 r. utrzymuje się ono na poziomie ok. 12,30 kg na osobę. Wartość ta jest zsumowana i dotyczy krajów Unii Europejskiej. Polska w dużym stopniu zaspokaja utrzymujący się popyt. W ubiegłym roku z blisko 9 miliardów wyprodukowanych w Polsce jajek, aż 43% trafiło do eksportu. Wynik ten plasuje Polskę w grupie liderów pod względem eksportu, a nasz kraj ustępuje miejsca wyłącznie Francji, Hiszpanii, Niemcom i Włochom.
Gdzie trafiają polskie jaja?
W 2013 r. wyjątkowo wzrosło znaczenie naszych południowych partnerów handlowych – od 2012 r. udział Włoch w wartości polskiego eksportu wzrósł z 3% do 16% w 2013 r. W tym czasie eksport na tereny pozostałych krajów zbytu uplasował się na poziomie: 4 669 ton do Francji, 2 883 ton na teren Słowacji, 2 875 ton do Bułgarii i 2 415 ton do Czech. Największe fermy potrafią wyprodukować nawet 5,5 miliona jaj w ciągu doby, przy zachowaniu wszystkich unijnych standardów, co decyduje o dużym potencjale polskich producentów. Jak zapewniają wytwórcy, wielkość produkcji stale rośnie, a tzw. gorące okresy jakim jest na przykład czas Wielkanocy, dają dodatkowy impuls dla wzmożonej produkcji. Większość firm produkujących jaja ma swoje siedziby w Wielkopolsce, w województwie Mazowieckim i na południu kraju. Większość z nich zatrudnia do 250 osób.