W drugiej połowie 2017 r., zakłady pakujące sprzedawały jaja konsumpcyjne klasy XL za 50,40 zł/100 szt., a więc aż o 38% więcej niż w drugiej połowie 2016 r. Jaja klasy L sprzedawano po 43,0 zł/100 szt., czyli o 24% drożej w ujęciu roku, a jaja klasy M po 37,5 zł/100 szt, co oznacza wzrost o 23% r/r.
Jak wynika z danych MRiRW w okresie I-X 2017 r. z Polski wyeksportowano 224,1 tys. t jaj konsumpcyjnych, a zatem o 12% więcej w relacji rocznej. W ujęciu wartościowym ten wzrost był jeszcze większy i wyniósł 36%. Większy popyt na polskie jaja wynikało z ograniczonej ich podaży na rynku unijnym. Taka sytuacja była m.in. wynikiem wykrycia fipronilu na fermach kur niosek w Holandii, Belgii i Niemczech, a następnie w innych krajach UE, problemów związanych z salmonellą, jak i obecności grypy ptaków we Włoszech.
Problem fipronilu nie został jeszcze całkowicie rozwiązany i na przykład w Holandii nadal zamkniętych jest 100 ferm. Jednak dane Komisji Europejskiej wskazują na odbudowę unijnego pogłowia kur niosek, co znajduje przełożenie w spadku cen. Z danych KE wynika, że w trzecim tygodniu stycznia br. za jaja w UE płacono 169,3 EUR/100 kg, czyli o 12% mniej niż przed miesiącem, ale nadal o 39% więcej w relacji rocznej.
Spadek cen jaj widoczny jest też na rynku krajowym. Z danych MRiRW wynika, że ceny jaj w zakładach pakujących zaczęły maleć już w grudniu 2017 r. W trzecim tygodniu stycznia br. indeks jaj Banku BGŻ BNP Paribas ukształtował się w granicy 43,1 zł/100 szt. i był o 19% większy w ujęciu rocznym. Od początku 2018 r. indeks ten zmniejszył się już o 16% i biorąc pod uwagę obecną sytuację na rynku krajowym, jak i unijnym, tendencja spadkowa prawdopodobnie utrzyma się też w następnych miesiącach. Warto jednak zaznaczyć, że ceny w dalszym ciągu mogą być większe w relacji rocznej.
Wzrost cen jaj w skupie silnie odbił się także na cenach detalicznych jaj. Jak wynika z danych GUS, w drugiej połowie 2017 r. ceny wzrosły z poziomu 0,51 zł/szt. (w lipcu) do 0,75 zł/szt. w grudniu, a więc aż o 47%. Większym cenom detalicznym w grudniu 2017 r. sprzyjała nie tylko sytuacja po stronie podaży, ale również sezonowy wzrost popytu, związany z okresem świątecznym. Wydaje się, że w pierwszym kwartale br. ceny detaliczne jaj także powinny wykazywać tendencję spadkową, jednak prawdopodobnie zniżki te nie będą tak silne, jak w przypadku cen skupu.