Piątkowa sesja na światowych giełdach towarowych przebiegała w głównej mierze pod dyktando sprzedających. Zbożowe kontrakty terminowe za oceanem zamknęły ten dzień przeceną rzędu 1,4%. Dużo spokojniej było na rynku europejskim, gdzie zarówno kukurydza, jak i pszenica potaniały o zaledwie 0,1%.
W dniach 9-15 kwietnia bieżącego roku jedynie indyki potaniały.
Eksperci informują, że ceny żywca wieprzowego są wyższe od unijnej średnie i nadal rosną.
Rzepak z dostawą w maju zyskał w czwartek na wartości blisko 1% i ponownie przebił magiczny poziom 500 euro/t. Za oceanem podobny wzrost osiągnęła soja, kontrakt majowy umocnił się o 0,6%. Minimalnie drożała także kanadyjska canola.
Po serii sesji spadkowych, czwartek przyniósł pokaźne wzrosty kontraktów futures na zboża za oceanem.
W minionym miesiącu tendencja wzrostowa cen mięsa wyhamowała, choć odnotowano minimalne zwyżki w odniesieniu do drobiu i wołowiny.
Większość oleistych na światowych giełdach traciło wczoraj na wartości. Kanadyjska canola handlowana w Winnipeg potaniała w środę o 1,4%, dochodząc do blisko 613,4 CAD/tonę.
Już czwarty dzień z rzędu na amerykańskim rynku zbóż obserwujemy spadki cen.
W dniach 2-8 kwietnia bieżącego roku podrożały półtusze wieprzowe oraz tuszki kurcząt patroszonych.
Na rynku oleistych, po dwóch spadkowych sesjach, znów zagościły wzrosty cen. Szczególnie mocne wybicie w górę zanotował wczoraj rzepak na MATIF, który w majowym kontrakcie zyskał aż 1,6%, zbliżając się tym samym do poziomu 500 euro/t. W przypadku najbliższych kontraktów na kanadyjską canolę i soję na giełdzie w Chicago zyski nie były już tak pokaźne i wyniosły 0,3-0,4%.
W dniach 2-8 kwietnia bieżącego roku jedynie żywiec wieprzowy i wołowy potaniał.
Wraz z początkiem roku ceny jaj wzrastały w zastraszającym tempie ze względu na zakaz sprzedaży jaj z klatek niespełniających unijnych norm.
