Podobnie jak przed rokiem największy udział wśród ubitych sztuk bydła miały byki - 51,1%, a następnie krowy o 30%, choć udział tych ostatnich zmalał o 0,2 pkt. proc. Większy udział w ubojach miały byki, tj. zwyżka o 0,7 pkt. proc., a mniejszy cielęta - spadek o 0,4 pkt. proc. do 3% i jałówki o 0,2 pkt. proc. do 16%.
W pierwszych ośmiu miesiącach 2018 r. wysyłka produktów wołowych wyniosła 314 tys. t w wadze produktu i była o 1,3% wyższa niż w porównywalnym okresie poprzedniego roku.
Wzrost wywozu był wynikiem o 4,9% większego eksportu mięsa schłodzonego, 4,9% podrobów schłodzonych i mrożonych, 5,6% przetworów oraz 19,4% mniejszej wysyłki bydła żywego, 8,5% mięsa mrożonego i 10,7% mięsa i podrobów wędzonych.
Przy zwiększeniu się kontyngentu, eksport w ujęciu wartościowym wzrósł o 16,3% do 1134,2 mln EUR. Eksport z Polski w dalszym ciągu będzie utrzymywać się na stosunkowo wysokim poziomie pod warunkiem, że nie wystąpią poważne zakłócenia na rynku jak choćby choroba guzowata skóry bydła, którą zanotowano np. w Rosji.
Import w tym czasie obniżył się z 46,3 tys. t do 44,5 tys. t w pierwszych ośmiu miesiącach 2017 r., przede wszystkim w wyniku mniejszych zakupów mięsa wołowego schłodzonego.
Największy udział w przywozie nadal miało bydło żywe. Dodatnie saldo obrotów handlu zagranicznego produktami wołowymi wzrosło o 127,1 mln EUR do 1019,8 mln EUR.