Sytuacja ta wydaje się tym bardziej niepokojąca, że poprzedni spadek miał miejsce w 2009 roku i zniżkował zaledwie o 1%, a spowodowany był tak zwanym „kryzysem melaminowym” i spadkiem zaufania konsumentów wobec rodzimych produktów.
Obserwowany w ubiegłym roku spadek produkcji był wynikiem niekorzystnych warunków pogodowych oraz gwałtownym wychodzeniem z produkcji przez najmniejsze gospodarstwa mleczne. W związku z tym średnia cen skupu mleka zwiększyła się na przestrzeni 2013 roku o 21%. Natomiast w styczniu bieżącego roku wzrosła o kolejne 2% w relacji miesięcznej i wyniosła około 2,2 zł/kg.
W wyniku stale rosnącego popytu na mleko, w ubiegłym roku Chiny zostały zmuszone do zwiększenia zakupów tego surowca oraz jego produktów. Z danych Rabobanku wynika, że w samym trzecim kwartale import wzrósł o 17% w relacji rocznej.
Natomiast dane Komisji Europejskiej wskazują, że w okresie od stycznia do końca listopada 2013 roku kraj ten sprowadził 199,9 tys. ton odtłuszczonego mleka w proszku, czyli o prawie 28% więcej niż w tym samym czasie roku poprzedniego, stając się tym samym światowym odbiorcą tego produktu. Z kolei przywóz mleka pełnego sięgnął 535,3 tys. ton i był o 48% wyższy w ujęciu rocznym. Wzrost importu zaobserwowano także w obrębie serów – o 20% do 42,5 tys. ton, niemniej ilość ta nadal była niska w porównaniu z Rosją, która sprowadziła w tym okresie 295,7 tys. ton.
Według Banku BGŻ, wysoki poziom importu mleka i jego przetworów ze strony Chin w 2014 roku, będzie wynikał z dalszego przewidywanego wzrostu konsumpcji oraz stabilizacji po stronie produkcji. Z szacunków Rabobanku wynika także, że w pierwszej połowie 2014 roku wolumen przywozu przetworów mleczarskich będzie od 15% do 20% wyższy w relacji rocznej.